1500 kalorii – DZIEŃ 7

by dietolog

Zgodnie z zapowiedzią dziś już ostatnie menu na 1500 kalorii. Zobaczcie co przygotowałam:

8:00 śniadanie

Ostatnio widziałam dużo przepisów typu jajko w bułce, sama niedawno robiłam na obiad jajko w papryce. Dziś na śniadanko zrobiłam jajko w cebulce – żeby już tradycyjnie było kolorowo, wydrążyłam czerwoną cebulę, do środka włożyłam kawałek szynki parmeńskiej, wybiłam jajko, doprawiłam solą i pieprzem, posypałam parmezanem i do piekarnika na 20minut.
Dodatki – 2 kromeczki żytniego chleba, kilka liści szpinaku, dwie małe kiełbaski (też z piekarnika), plasterek żółtego sera i dwa kawałeczki kolorowej papryki.

ok. 320kcal, w: 25g, b:15g, t: 16g, 2,5WW

11:00 drugie śniadanie

Drugie śniadanie – kawka i orkiszowe ciacho.
Nie ma co tu opisywać, po prostu pychotka.

ok. 180kcal, węglowodany: 27g, białka: 4g, tłuszcze: 6g, 2,5WW

14:00 obiad

Obiad na parze – 150g łososia obsypanego przyprawą do ryb, 30g czarnego ryżu (czarny ryż się dłużej przygotowuje niż biały, ale za to jes zdrowszy, bo mniej przetworzony) oraz szpinak doprawiony czosnkiem, solą i pieprzem. Do tego surówka z kapusty pekińskiej, dużo surówki.

ok. 400kcal, w: 29g, b: 35g, t: 15g, 3WW

17:00 podwieczorek

Pomarańcza – soczysta i smaczna oraz zapiekana kromeczka z chrupkiego pieczywa z roladą ustrzycką.

ok. 160kcal, w: 25g, b: 7g, t: 3g, 2,5WW

19:00 kolacja

Zapiekanki cukiniowe – jako „królowa przerobu”, przerobiłam te dwie łyżki czarnego ryżu które mi zostały po obiedzie 🙂 Cukinię przekroilam na pół i do środka włożyłam wyżej rzeczony ryż, 4 plasterki żółtego sera i jakieś 30g cienko pokrojonej kiełbaski myśliwskiej (podkradłam mężowi). Do piekarnika na 20 minut i gotowe. Dokończyłam też surówkę.

ok. 360kcal, w: 20g, b: 25, t: 20g, 2WW

You may also like

7 komentarzy

butterfly 4 grudnia, 2012 - 3:25 pm

super pomysł z tymi cebulkami:)

Odpowiedz
dietolog angelina ziembinska
dietolog 5 grudnia, 2012 - 7:19 am

smakuje też spoko 🙂

Odpowiedz
Alicja Kowalska 4 grudnia, 2012 - 9:59 pm

a ta cebule to tez sie je?
bo nie moge sobie wybrazic by mozna bylo zjesc tyle cebuli w surowej postaci
az mnie ciary przechodza jak o tym pomysle ;p

Odpowiedz
dietolog angelina ziembinska
dietolog 5 grudnia, 2012 - 7:24 am

Cebula generalnie jest jadalna 🙂 A tak na poważnie, to jest opis obok zdjęcia – cebule wydrążyłam, wbiłam jaja i zapiekłam – gdzie tu surowizna? Zdjęcie to kolaż czterech ujęć – w trakcie robienia (właśnie wydrążona cebula zamiast kokilka albo innego naczynia) i gotowych już śniadań.

Odpowiedz
Alicja Kowalska 5 grudnia, 2012 - 1:23 pm

wiem, że jest jadalna 😉
jem ją nawet czasem ale w mniejszych ilościach
fakt nie doczytałam o tym zapiekaniu, mój błąd 😉

Odpowiedz
Mantu 6 sierpnia, 2018 - 9:51 pm

Nie ma to jak podkraść mężowi weganinowi kiełbaski 🙂

Odpowiedz
dietolog angelina ziembinska
dietolog 7 sierpnia, 2018 - 5:50 am

Hehe, tak. Wtedy zwykłe, teraz mogę co najwyżej sojowe

Odpowiedz

Zostaw komentarz