Łosoś w kolejnej odsłonie. Tym razem pieczony w panierce z ugotowanej wcześniej komosy ryżowej. Pozostaje tylko dobrać do dania odpowiednią surówkę (lub zdać się na mnie i skorzystać z mojego przepisu na surówkę z marchewki, mango i kopru włoskiego) i mamy super smaczny, pełnowartościowy posiłek. Idealnie sprawdzi się na późny obiad czy kolację, szczególnie dla osób z cukrzycą, bo jest w nim stosunkowo niewiele węglowodanów.
U mnie w domu wszyscy bardzo lubią quinoę, zresztą łatwo to zauważyć, bo dość często pojawia się w moich przepisach. Można ją kupić w trzech kolorach. Najbardziej popularna jest biała, ale warto zwrócić też uwagę na czerwoną i czarną, zawsze to jakieś urozmaicenie. W dzisiejszym daniu, wymieszałam 3 kolory. Dość często się zdarza, że zostaje mi porcja ugotowanej komosy. Mam kilka patentów na jej wykorzystanie. Jednym z nich jest zrobienie z niej panierki do ryby. Wybrałam łososia, bo to dość tłusta ryba, do której wszystko się klei. Po przyprawieniu ryby, wystarczy ją tylko obtoczyć w komosie, bez maczania w jajku i się trzyma. Gdybyście chcieli użyć innej, chudszej ryby, możecie zamoczyć ją w jajku i wtedy obtoczyć w komosie. Przy łososiu można jajko sobie darować. Zobaczcie zresztą sami jak pięknie prezentuje się mój łosoś w komosie.
Składniki na 2 porcje:
300g łososia atlantyckiego
50g ugotowanej komosy ryżowej (ok. 20g suchego produktu, jeśli ktoś chciałby ugotować specjalnie)
sól i świeżo mielony pieprz do smaku
Do przepisu użyłam ugotowanej w osolonym wrzątku komosy ryżowej, która została mi z dnia poprzedniego. Można też ugotować komosę specjalnie do tego dania i ją ostudzić przed przygotowywaniem. Zimną komosę przesypać na głęboki talerz.
Łososia oczyścić, zdjąć skórę (jeśli jest ze skórą) i usunąć ości (jeśli ma ości). Posolić i doprawić świeżo mielonym pieprzem. Przełożyć na talerz z komosą ryżową i obtoczyć z każdej strony.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni Celsjusza z termoobiegiem. Rybę przełożyć delikatnie do naczynia żaroodpornego (tak żeby była wciąż równomiernie pokryta komosą) i piec ok. 25-30 minut. Panierka delikatnie się przyrumieni, a ryba w środku będzie idealna.
1 porcja to ok. 250kcal, węglowodany: 6g, białko: 31g, tłuszcz: 10g
Informacje dla diabetyków: w porcji znajduje się 0,6WW i 2,1WBT
SMACZNEGO!
Jako dodatek do łososia pieczonego w komosie ryżowej proponuję surówkę z marchewki, mango i kopru włoskiego. Bardzo zgrany to jest duet.
