Właśnie skończyłam lekturę książki „7 dni na detoks. Program Clean 7. Jak zdrowo oczyścić organizm i przywrócić mu równowagę” Alejandro Jungera. Chcecie poznać moje przemyślenia na temat lektury?
Alejandro Junger to lekarz kardiolog, który opracował swój autorski model leczenia łączący medycynę konwencjonalną i ajurwerdyjską z elementami postu przerywanego. W swojej książce „7 dni na detoks. Program Clean 7. Jak zdrowo oczyścić organizm i przywrócić mu równowagę” opisuje jak dochodził do swoich przekonań i jak powstał program CLEAN 7. Lekarz prowadzi swoich pacjentów właśnie tym systemem i jest popularny w Stanach. Ale po kolei.
Medycyna ajuwerdyjska, co to takiego?
Doskonale wiecie, że medycyna konwencjonalna to medycyna Zachodu poparta badaniami i faktami. Medycyna ajuwerdyjska wywodzi się z Indii i jest blisko spokrewniona z medycyną Wschodu. Ajurweda, w dosłownym tłumaczeniu „nauka o życiu”, przedstawia najstarszy całościowy system medyczny mówiący o zasadach zdrowego sposobu życia. Nie jestem specjalistką od ajuwerdy, prawdę mówiąc jakoś nigdy mnie ten temat nie pociągał, ale po przeczytaniu tej książki wiem trochę więcej i całą sobą zgadzam się z ogólną filozofią i z holistycznym podejściem do człowieka.
Ajuwerda jest zaliczana do praktyk medycyny niekonwencjonalnej i uważana za pseudonaukę, ale jako „koncepcja zdrowia i terapii” ma od 1979 roku status oficjalnie potwierdzony przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). W dużym skrócie: starohinduska medycyna oparta jest na 5 żywiołach, z których zbudowany jest świat. Są to: eter (akasa), powietrze (vayu), ziemia (prithvi), woda (ap) i ogień (agni). Ajurweda zakłada, że organizm człowieka jest odzwierciedleniem wszystkich tych żywiołów, które uzupełniają się w ciele tworząc system biologicznych energii. Przy czym jako istoty żywe, ludzie dodatkowo są wyposażeni w prana – pod pojęciem tym rozumie się siłę witalną. Połączenia energii tworzą tak zwane dosze. Są 3 główne dosze i każdy człowiek reprezentuje jedną z nich (książka pomaga określić, którą z dosz się jest). Cała filozofia polega na tym, żeby wszystkie energie były w równowadze.
Dieta CLEAN 7
Znacie może termin „Kuchnia pięciu żywiołów”? Jakiś czas temu w jednej z gazet czytałam jak Małgorzata Kożuchowska przygotowuje kawę pięciu żywiołów i chyba jakąś zupę z dziwnymi przyprawami. Zainteresowało mnie to na chwilę, ale że nie przepadam za tą aktorką szybko przerzuciłam kartkę dalej. I tak mi się to teraz przypomniało, bo gwiazda (oprócz śmierci granej przez siebie bohaterki serialu w kartonach) znana jest również ze zdrowego stylu życia i rygorystycznej diety (tak na marginesie, zdaje się, że ktoś w jej bliskiej rodzinie ma cukrzycę). Dieta ajuwerdyjska to dieta mało przetworzona, oparta głównie na naturalnych produktach, bogata w zioła i przyprawy. Chodzi o to, by uspokoić organizm i dawać mu to, czego potrzebuje – banalne i w sumie każdy to powtarza przy swoich wskazówkach dietetycznych, prawda?
Dieta prezentowana w książce „7 dni na detoks. Program Clean 7. Jak zdrowo oczyścić organizm i przywrócić mu równowagę” jest oparta właśnie na ajuwerdzie. Polega na wyeliminowaniu pewnych grup produktów (jak nabiału, produktów zawierających gluten, cukru i nasyconych tłuszczów). Plan żywienia odrobinę mi pomina dietę dr Dąbrowskiej, gdzie przez kilka tygodni je się tylko niskokaloryczne warzywa i pości. Dieta daje spektakularne efekty w aspekcie utraty masy ciała, jednak długofalowo może bardziej zaszkodzić niż pomóc. W systemie CLEAN 7 też jest element postu i specyficzny rozkład posiłków, ale nie tak rygorystyczny i określony w czasie.
W książce znajdziecie tabele i jasno wypisane produkty zalecane i zakazane dla każdej doszy – najpierw trzeba określić, którą z dosz się jest i książka jest w tym pomocna. Uważam, że każdy moment zastanowienia się nad sobą i energią jaką się ma w sobie jest dla nas wartościowy. Im lepiej poznamy własny organizm i uwarunkowania, tym lepiej będziemy z niego korzystać. W książce znajdziecie też konkretny plan posiłków, którego należy się trzymać podczas detoksu. Dieta jest dość rygorystyczna, ale myślę, że dla niektórych osób może być pomocna – przy krótkim stosowaniu (wszak to tylko tydzień) na pewno pomoże ograniczyć wyrzuty insuliny (jest niskowęglowodanowa), zmniejszy uczucie głodu, z pewnością na wadze ubędzie kilogramów. Ja raczej wyznaję zasadę małych kroczków i stopniowych zmian, niż drastycznych cięć.
Co mi się w książce podoba?
Trochę bliższa mi się stała medycyna ajuwerdyjska. Z niektórymi terminami spotkałam się pierwszy raz w życiu i wiem, że będę chciała ten temat zgłębić. Tym bardziej, że z zaciekawieniem czytam o chociażby medycynie chińskiej. Generalnie bardzo mi się podoba podejście holistyczne tamtych kultur, gdzieczłowieka traktuje się jako całość. Gdzie umysł i ciało to jedność. Gdzie wszystkie elementy układanki muszą z sobą współgrać, żeby być zdrowym, a nie jak u nas chora tarczyca – endokrynolog, cukrzyca – diabetolog, serducho – kardiolog, bolą stawy – reumatolog, depresja – psychiatra. Nie ma podejścia holistycznego i całościowego. Czasem wszystko z sobą się łączy i np. osoba mająca problemy emocjonalne zajada stresy, w efekcie tyje, rozregulowuje metabolizm, a potem choruje na cukrzycę, z czasem dochodzą problemy kardiologiczne. Na zdrowy rozum można by tej lawinie nieszczęść zapobiec już na początku, ale każdy specjalista zajmuje się tylko swoją działką i nie wychodzi poza swoją specjalizację.
Konkretny plan – lubię proste rozwiązania. Bach – jesteś doszą tą, nie jesz tego, tego, tego, jesz to, to, to i masz plan na 7 dni. Brzmi świetnie i pewnie do wielu osób przemówi. W książce są też przepisy, niektóre fajne, inne mniej. Wiadomo, co kto lubi.
Szczególnie podoba mi się prezentowanie w książce podejście do bycia uważnym jako elementu niezbędnego do zachowania zdrowia. Pisanie dziennika, oznaczanie własnej doszy, momenty na zastanowienie się nad sobą – takie drobiazgi, ale pozwalają na nawiązanie kontaku z samym sobą. Wiele naszych problemów zdrowotnych ma początek w głowie. Zadbanie o tę sferę przynosi ulgę (np. w bólu), a także wzmacnia ogólną kondycję organizmu.
Co mi się nie podoba?
Książka jest mocno subiektywna, pisana takim amerykańskim stylem. Łatwo się czyta, ale tych osobistych przemyśleń autora i historii dla mnie jest trochę za dużo. Myślę, że książka jest nie do końca dostosowana do naszego rynku. Niektóre przepisy zawierają trudnodostępne (w moim odczuciu) składniki np. orzechy tygrysie – ja nie wiem co to są. W treści jest też historia firm autora, które dostarczają koktajli i ziół stosowanych w diecie, nie sprawdzałam czy proponowane produkty są dostępne w Polsce.
Czy warto przeczytać „7 dni na detoks. Program Clean 7. Jak zdrowo oczyścić organizm i przywrócić mu równowagę”?
Generalnie uważam, że warto czytać różne pozycje, żeby wyrobić sobie własne zdanie. Dzięki tej książce dowiedziałam się wiele o medycynie hinduskiej i tej specyficznej, wschodniej filozofii dobrobytu w ujęciu holistycznym. To bardzo ciekawe. Lubię takie niekonwencjonalne podejście. Jednak sam program 7-dniowej detoksykacji organizmu do mnie osobiście nie przemawia. Ale ja mam teorię, że zamiast co jakiś czas oczyszczać organizm, warto dbać o niego ciągle. Chociaż z drugiej strony nie jest to takie łatwe. Nie czytałam pierwszej książki autora pt. „Clean”, która jest bestsellerem „New York Timesa” i może w tamtej pozycji koncepcja jest bardziej szczegółowo opisana. Myślę, że metoda Clean 7 będzie miała swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jak wszystkie modne diety. A czy przeczytać, pozostawiam decyzję każdemu z osobna. Ja uważam, że warto czytać i poznawać różne teorie. Czasem przez przypadek można trafić na coś, co zadziała i co sprawdzi się u Was.
KONKURS
Jeśli jesteście zaciekawieni książką, zapraszam Was do udziału w konkursie na Facebooku, który zorganizowałam wspólnie z Wydawnictwem Larum. Do wygrania 3 książki „7 dni na detoks. Program Clean 7. Jak zdrowo oczyścić organizm i przywrócić mu równowagę” Alejandro Jungera. Zadanie konkursowe polega na napisaniu w komentarzu pod postem konkursowym dlaczego książka powinna trafić właśnie do Ciebie? Zabawa trwa do niedzieli, 20.06.2021 do 23:59.
REGULAMIN KONKURSU
- Organizatorem konkursu jest Angelina Ziembińska, autorka bloga Dietolog.
- Fundatorem nagród jest Wydawnictwo Larum.
- W konkursie może wziąć udział każdy, kto poprawnie wykona zadanie konkursowe.
- Zadanie konkursowe polega na umieszczeniu pod postem konkursowym na FB komentarza z odpowiedzią na pytanie: dlaczego książka ma trafić właśnie do Ciebie?
- Konkurs trwa w dniach 15-20 czerwca 2021 roku.
- Konkurs nie jest grą losową. Wygrają najbardziej kreatywne komentarze wybrane subiektywnie przez organizatorkę.
- Nagrodami są 3 książki: „7 dni na detoks. Program Clean 7. Jak zdrowo oczyścić organizm i przywrócić mu równowagę” Alejandro Jungera.
- Wyniki zabawy zostaną ogłoszone do 23 czerwca 2021. Wpis zostanie zaktualizowany o wyniki zabawy, a autorzy zwycięskich komentarzy zostaną oznaczony w poście konkursowym na FB. Decyzja wyboru laureatów zabawy jest nieodwołalna.
- Zwycięzcy w ciągu 7 dni od ogłoszenia wyników odsyłają do organizatora swój adres korespondencyjny w wiadomości prywatnej. Po tym terminie nagroda przepada.
- Nagrody zostaną wysłana w ciągu 10 dni od przesłania adresu korespondencyjnego.
- Wysyłka jest możliwa jedynie na terenie kraju (Polska), nie ma możliwości wysłania nagród za granicę.
- Dane osobowe (imię, nazwisko, adres, numer telefonu) przetwarzane będą w celu komunikacji z Uczestnikami oraz w celu przekazania Nagród Zwycięzcom Konkursu i ogłoszenia wyników Konkursu.
- W sprawach nie dających się przewidzieć i nieuregulowanych niniejszym Regulaminem decyduje Organizator.