Ludzie dzielą się na tych, którzy mają postanowienia noworoczne i na tych, którzy postanawiają każdego innego dnia, byle nie w Sylwestra. Ja należę do drugiej grupy i chciałabym Was zaprosić do wyzwania RZUCAM CUKIER.
Rzucam cukier.
Zeszły rok obfitował w ważne dla mnie wydarzenia. Najważniejsze jest to, że po raz drugi zostałam mamą. W listopadzie urodziłam Tymona, który wywrócił nasz świat do góry nogami. Powoli się układamy na nowo. Dzieci rosną, a czas leci.
Ciąża niestety nie była obojętna dla mojej sylwetki – przytyłam więcej niż zamierzałam, ale nie będę się tu przed Wami tłumaczyć, ani też narzekać, że przytyłam. Zamiast tego, zapraszam Was do wspólnego odchudzania poprzez trwałe zmiany nawyków, jeden po drugim, zaczynając od eliminacji cukru.
Cukier to główna przyczyna nadwagi, otyłości i wielu chorób cywilizacyjnych będących ich skutkiem. Cukier pobudza mózg w uzależniający sposób podobnie do narkotyków. Cukier zdecydowanie nie krzepi. Dlatego w pierwszej kolejności stawiam na rzucanie cukru.
Zacznijmy (standardowo) od jutra
Nie. Żartuję. Start wyzwania RZUCAM CUKIER w najbliższy wtorek 9 stycznia 2017.
Czas trwania wyzwania – 8 tygodni.
Dlaczego wtorek? Bo nie jest to poniedziałek, kiedy z reguły jest nam ciężko (kto lubi poniedziałki?), ani nie jest to piątek – weekendu początek. W ciągu 3 dni przed weekendem można już się pogodzić z ograniczeniami i nabrać sił, żeby odeprzeć cukrowy atak znajomych w weekend.
Dlaczego 8 tygodni? Odzwyczajenie się od smaku słodkiego trwa mniej więcej tyle, co kształtowanie nowego nawyku. Ale nie dla każdego ten czas może być inny i może to trwać od 21 do 66 dni. 8 tygodni to okres, który pozwoli nam odzwyczaić się od cukru (albo chociaż znacząco ograniczyć jego ilość w diecie) na stałe.
Nie będzie to mordercza dieta, podczas której schudniecie 10kg w tydzień – zapomnijcie o takich dietach cud, bo to gwarantowany efekt jo-jo. Stawiam na długofalowe działania, które łagodnie wraz z upływem czasu spowodują ubytek masy ciała.
Jeśli macie ochotę, przyłączcie się i dajcie znać w komentarzach, że jesteście ze mną. Pozbądźcie się cukru i raz na zawsze (albo chociaż na najbliższe 8 tygodni) zapomnijcie o słodyczowej szafce/szufladzie. Ja zapewniam wpisy dotyczące odchudzania, radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi oraz przepisy z pomysłami na posiłki. Was proszę o aktywny udział w wyzwaniu i dzielenie się Waszymi doświadczeniami.
Dla kogo jest to wyzwanie?
Wyzwanie kieruję do wszystkich, którzy pragną wyrwać się z cukrowej spirali. Cukier nikomu nie służy, nie dostarcza wartościowych składników odżywczych, przeważnie są to puste kalorie, które chętnie odkładają się nam tu i ówdzie. To najlepszy początek odchudzania, a może nawet główny punkt odchudzania. Zapraszam też osoby z cukrzycą, zarówno typu 1, jak i typu 2, a także z insulinoopornością. Z racji tego, że sama mam cukrzycę typu 1, nie zapomnę o radach typowo dla diabetyków. Do udziału zapraszam też karmiące mamy (sama aktualnie karmię), nie będziemy się drakońsko głodzić.
Jakie są zasady?
Bardzo proste. Rzucamy cukier, więc ograniczeniom podlegają cukier, słodycze, wysoko przetworzone produkty z wysokim indeksem glikemicznym i owoce, a w zasadzie fruktoza.
Zakazane są:
– cukier we wszystkich cukrowych formach, a przede wszystkim cukier biały (tu akurat mam lekko, bo go nie używam), ale także cukier brązowy, trzcinowy, miód, fruktoza, ksylitol czy erytrol. Żadnego cukru!
– słodycze – batony, cuksy, ciastka i ciasteczka
– kupne słodycze dla diabetyków – nie ma czarów, ani słodyczy dla diabetyków
– soki, napoje i produkty słodzone fruktozą, syropem glukozowo-fruktozowym itp.
– drożdżówki i inne słodkie buły
– dżemy, powidła, kremy czekoladowe do kanapek
– ciasta, szczególnie te kupione w cukierni
– pączki, faworki, donaty itp.
– lody (za wyjątkiem domowego sorbetu bez cukru), słodkie jogurty i serki
– fast foody, frytki, paluszki, chipsy i inne tego typu przekąski
– białe pieczywo, biały makaron
– inne wysoko przetworzone produkty zawierające cukier
Dozwolone w ograniczonej ilości są:
– owoce – maksymalnie 2 porcje dziennie po 100g owoców świeżych (lub 50g suszonych)
– domowe sorbety z samych owoców bez cukru (podlegają ograniczeniu powyżej)
– koktajle owocowe na bazie jogurtu/kefiru/mleka roślinnego (również podlegają ograniczeniu)
– desery na bazie kasz i roślin (max. 2 razy w tygodniu)
– 2 kostki gorzkiej czekolady w tygodniu
Wyjątki:
– hipoglikemia – w przypadku niedocukrzenia należy bezwzględnie przyjąć 10g łatwo przyswajalnych węglowodanów i po 15 minutach sprawdzić poziom cukru
– intensywne ćwiczenia fizyczne – 1WW po godzinie intensywnej aktywności fizycznej, na każde kolejne pół godziny treningu (tu dopuszczamy np. miód w napoju izotonicznym)
ZYSKI:
Uwolnienie od cukrowego nałogu.
Satysfakcję, że potrafisz.
Zmianę nawyków żywieniowych.
Zdrowszy organizm.
Zmniejszenie ryzyka próchnicy.
Zmniejszenie dawek leków obniżających poziom cukru.
Oszczędności – zaoszczędzone pieniądze możesz wydać na ubrania w mniejszym rozmiarze 😉
STRATY:
Chęć na słodycze.
Jeśli będziecie odżywiać się racjonalnie, to strata nadmiernej masy ciała.
Z racji tego, że dla mnie to wyzwanie jest początkiem drogi do odzyskania formy po ciąży, to dodatkowo mój plan na najbliższy miesiąc wygląda następująco:
– 30km spaceru/marszu na tydzień
– minimum 3 litry wody dziennie
– praktykowanie mindfulness 3 razy w tygodniu (ćwiczenia oddechowe i/lub joga)
– ograniczanie podaży insuliny przy zachowaniu odpowiednich poziomów glikemii
To co? Przyłączacie się do wyzwania RZUCAM CUKIER?
Dajcie znać w komentarzu, nie zapomnijcie też polubić mnie na FB Dietolog, gdzie będę wrzucać linki.
A może wolicie, żebym założyła grupę albo wydarzenie na Fejsbuku? Napiszcie mi, jeśli uważacie, że to dobry pomysł.
48 komentarzy
Jestem chętna
Świetnie! Już wkrótce zaczynamy! 🙂
Super sprawa 🙂
Jestem o tym przekonana 🙂
Zaczynamy Gotowa do dzialania
Ekstra 🙂 już za kilka dni!
Zaczynamy!Gotowa do działania
Super 🙂
Ja tez. W grupie sila
Dokładnie! Rzucacze cukru łączcie się 😉
Nie wiem czy jestem gotowa ale spróbuję.
Kiedyś był taki serial „Gotowe na wszystko, zabawny nawet 🙂 Przyjmijmy, że jesteś GOTOWA – a jak nie, to do wtorku masz czas żeby się nastawić.
Ja też chętnie w grupie łatwiej 🙂
Też tak myślę 🙂
Gotowa
Świetnie! 🙂
Ok probuję
Super 🙂
Ja również chce podjąć to wyzwanie
Chcieć to móc 🙂 Zapraszam do wyzwania!
To ja też spróbuję
Świetna decyzja 🙂
Jak najbardziej jestem za 🙂 a grupa to byłby wspaniały pomysł na wsparcie tych, którzy mają problem i szybka odpowiedź na nurtujące pytania :))
To na początek zapraszam na profil Dietolog na FB i zobaczymy jak nam będzie szło. Jeśli będzie taka potrzeba założymy grupę 🙂
Jestem za
Świetnie 🙂
Najgorzej będzie pozbyć się owoców, ale jedziemy z tym 🙂
Tak, doskonale Cię rozumiem, bo sama zawsze mam na nie ochotę.
Do tego wydają się takie zdrowe.
Oj tak. I tutaj jest pułapka największa. Wrzuciłam dziś na bloga tekst o fruktozie – zajrzyj w wolnej chwili 🙂
Ok wchodzę w to
Dobra decyzja! 🙂
Gotowa na wezwanie
Super! Już pojutrze wybije godzina „0” 😉
Tez chcedolaczyc
Basiu, zapraszamy do grupy 😀 Jeśli masz konto na FB to powstała tajna grupa, do której możesz trafić przez mój profil Dietolog 🙂
[…] Jest to propozycja na spożycie w przyjemny sposób owocu podczas cukrowego detoksu – dla niewtajemniczonych właśnie rozpoczęliśmy 8-tygodniowe wyzwanie RZUCAM CUKIER. […]
Trzymam kciuk! Ja nie jem słodyczy od kilku miesięcy. Na początku przez 2-3 tygodnie było ciężko, ale potem odczułem, że mam więcej energii. 🙂 Parę dni temu w sklepie widziałem ptysie z kremem (taki prawdziwe) i już prawie się złamałem, ale jednak coś podpowiadało mi, żeby nie kupić. I wytrwałem! 🙂
Ja już od 21 dni nie jem tego, co zabronione. Mam cukrzycę 2 i schudłam już 5 kg. Niechcący, bo lekarz mi przepisała za duża dawkę metforminy i miałam problemy żołądkowe 😛 Przyłączam się więc do Ciebie, do Was i będę tu codzinnie zaglądała 🙂
Super! Gratulacje i bardzo się cieszę, że dołączyłaś do nas. Na Facebooku utworzyłam grupę wsparcia, dołącz i tam jeśli masz ochotę i korzystasz z FB.
Dziekuję za ten wpis. Wiedza w nim zawarta ułatwiła mi kilka rzeczy. Naprawdę daję dużego plusa za wpis.
Dzięki 🙂
Już dwa tygodnie za mną bez cukru
Świetnie! I jak się z tym czujesz?
Hej czy ktoś wytrwał w 8 tygodni bez cukru? Wydaje się, że nawet Angelina nie dała rady.
Ewo, a skąd ten wniosek?? Wytrwałam i nadal trwam.
ograniczyłem cukier po nowym roku. wiec zobaczymy jak to bedzie
Trzymam kciuki 🙂