Zdrowe i pełne energii dziecko – recenzja książki

Jeśli do mnie zaglądacie, to wiecie, że mam dwójkę dzieci i aktualnie spodziewam się trzeciego. Stąd książki o żywieniu dzieci na stałe (w sumie to od kilku ładnych lat) goszczą w mojej biblioteczce. Dziś przygotowałam dla Was recenzję nowej pozycji Katarzyny Błażejewskiej-Stuhr pt. „Zdrowe i pełne energii dziecko. Porady mamy dietetyczki”.

„Zdrowe i pełne energii dziecko” to bez wątpienia książka dla każdej mamy. Zaczyna się niezbyt długim wstępem teoretycznym, w którym autorka porusza najważniejsze kwestie dotyczące żywienia dzieci (a także mamy przy karmieniu piersią) w sposób przejrzysty i jasny. Książkę napisała mama, a mamy znają sztuczki swoich dzieci, wiedzą gdzie czyhają dietetyczne niebezpieczeństwa i są wyczulone na takie sytuacje. Kasia chętnie dzieli się swoim doświadczeniem, zarówno życiowym (jest mamą dwójki chłopaków), jak i tym zawodowym z gabinetu dietetyczki.

Oczywiście nie obyło się bez delikatnego straszenia, bo musimy znać zagrożenia płynące z nieodpowiedniego żywienia naszych pociech. Jednak zapewniam, że zostało ono zrównoważone odpowiednią ilością recept i rad na to, jak odżywiać dzieci zdrowo.

Kiedy odebrałam i odpakowałam przesyłkę z książką, w pierwszej chwili rzuciła się na nią Milena krzycząc: „Oooo! Nowe przepisy dla dzieci! Będziemy wspólnie gotować!”. Rzeczywiście książka jest wydana pięknie, a kolorowe strony pełne rysunków kolorowych warzyw i owoców zachęcająco działają na dzieci (z pewnością na moje!). Uwielbiam spędzać czas z dziećmi w kuchni. Mimo, że później jest 4x więcej sprzątania, niż gdybym przygotowywała posiłki sama. Jednak wierzę, że zarówno poświęcony na to czas, jak i dobry przykład jaki daję moim dzieciom będą procentować w przyszłości. No i nie oszukujmy się – spędzanie czasu z dziećmi jest szalenie przyjemne 🙂

Przepisy z tej książki są nieskomplikowane i pięknie sfotografowane, przy czym widać, że są to zdjęcia potraw autorki, a nie gotowce ze stocka. Bardzo sobie cenię autentyczność i prostotę. Tym bardziej miło jest oglądać zdjęcia uśmiechniętych członków rodziny autorki zajadających się smakołykami, które przygotowała.

Zachęcam Was do bliższej znajomości z autorką, poprzez obserwowanie jej bloga Mama w wielkim mieście. Zapraszam Was także do lektury książki „Zdrowe i pełne energii dziecko” Wyd. Zwierciadło. Świetny pomysł na prezent dla mamy malucha bądź też przyszłej mamy.