Dziś przepis na pierś kurczaka, która w wersji fit wcale nie musi być suchym jak wiór kawałkiem (prze)gotowanego mięsa. Zamiast gotować w wodzie albo rozbijać z nich kotlety schabowe, upieczcie piersi z dodatkami, jak ja. Nie będziecie żałować!
Żebyśmy się dobrze zrozumieli – nie mam nic przeciwko schabowym z drobiowego mięsa (w sumie to innych nie jadam), ani przeciw gotowaniu mięsa. Po prostu lubię urozmaicać potrawy i to jest jeden ze sposobów, dzięki którym odczarowuję pierś kurczaka. Tym razem inspiruję się kuchnią włoską, którą wprost uwielbiam. Zamiast kurczaka, ryżu i brokuła (jak polecają trenerzy na siłowni), u mnie taka wariacja.
Składniki na 2 porcje:
2 pojedyncze niewielkie piersi z kurczaka (po ok. 130g)
2 podłużne pomidory (śliwkowe rzymskie)
1/2 niewielkiej cukinii
125g mozarelli light
sól i pieprz
suszona bazylia
łyżeczka oliwy lub oleju rzepakowego (do wysmarowania formy)
80g kaszy bulgur
Pomidory i cukinię umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym i pokroić na cienkie plasterki. Potrzebne będzie 14 plasterków z każdego z tych warzyw. Mozarellę odsączyć z zalewy i również pokroić, najpierw wzdłuż na pół, a potem w poprzek, tak żeby powstało 14 plasterków.
Piersi kurczaka umyć, oczyścić z błonek i osuszyć ręcznikiem papierowym. Doprawić delikatnie solą oraz pieprzem i położyć płasko na desce. W każdej z piersi ostrym nożem zrobić 7 nacięć od góry, mniej więcej co centymetr, nie przecinając mięsa do końca. Tak przygotowane kawałki mięsa przełożyć do naczynia żaroodpornego posmarowanego bardzo cienko olejem lub oliwą.
W każde nacięcie w mięsie wcisnąć plasterek pomidora, plasterek cukinii i plasterek mozzarelli (będzie ciasno). Posypać po wierzchu suszoną bazylią i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180ᵒC na 25 minut.
Kaszę bulgur ugotować według przepisu na opakowaniu. Standardowo najczęściej jest to gotowanie w osolonej delikatnie wodzie w proporcji 2:1. Na talerz nałożyć kaszę bulgur, a na nią upieczoną pierś kurczaka. Natychmiast podawać.
1 porcja to ok. 370kcal, węglowodany: 35g. białko: 32g, tłuszcz: 11g
Informacje dla diabetyków: w porcji znajduje się 3,5WW i 2,2WBT
4 komentarze
mmm posmakowałaby mi 🙂
Jestem o tym przekonana 🙂
Szukałam pomysłu na kolejne danie z cukinią, bo bardzo u mnie obrodziłytrafiłam dziś rano na Twój przepis i voila obiad wyszedł przepyszny i do tego jaki szybki. Niestety nie miałam mozzarelli, więc zastąpiłam po prostu żółtym serem. Następnym razem do wypróbowania z mozzarellą. Cukinię przed wciśnięciem w mięso przyprawiamy dodatkowo czosnkiem, solą i pieprzem, gdyż lubimy sporo przypraw w daniach. Dziękuję za przepis
Bardzo się cieszę, że Wam smakowało! Dzięki za komentarz 🙂