Łosoś. Ryba, która szczyci się popularnością, nawet wśród osób nie przepadających za rybami. Cieszy wyjątkowym smakiem, kusi pomarańczowym kolorem i co dla wielu jest ważne – cechuje się małą ilością łatwo zauważalnych ości.
Łosoś (bądź jak nazywa go moja córka „łoś”) często gości u nas kuchni i na talerzu. Jest łatwy w przyrządzaniu, niewiele trzeba, żeby był prawdziwą gwiazdą. Świetnie komponuje się z aromatycznymi ziołami, ziarnami, orzechami czy solą czosnkową i sokiem z cytryny. Każda potrawa, nawet najlepsza, przygotowywana zawsze w ten sam sposób może się znudzić. Jeśli łosoś w standardowej wersji Ci się „przejadł”, spróbuj odświeżyć przepis i zrobić coś innego.
Składniki na 4 porcje:
duży, prostokątny filet z łososia (ok. 450g)
1 ugotowany czerwony burak
1 ząbek czosnku
50g orzechów włoskich
30g parmezanu
ząbek czosnku
1/2 pęczka (doniczki) bazylii
1/2 małej cytryny
łyżka oliwy
sól, pieprz do smaku
łyżka ziaren sezamu
Dodatki: 100g gotowanej kaszy gryczanej niepalonej wymieszanej z 50g orzechów włoskich podprażonych na suchej patelni i 2 łyżkami posiekanej natki pietruszki. 2 gotowane buraki starte na tarce (jako surówka). Buraki można ugotować i zetrzeć, albo skorzystać z wersji już ugotowanej, pakowanej po 3 buraki, z reguły jest to 500g).
Łososia umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym i pokroić na 4 podłużne porcje. Oprószyć solą i pieprzem, przełożyć do naczynia żaroodpornego.
Do naczynia blendera (kielicha lub miski do rozdrabniania) włożyć posiekaną bazylię, oliwę, starty na tarce parmezan, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, startego buraka, posiekane orzechy i sok z połówki małej cytryny. Posolić do smaku i dodać odrobinę świeżo mielonego pieprzu. Zblendować na gładkie, różowe pesto.
Pesto rozłożyć na wierzchu przygotowanego wcześniej łososia. Posypać delikatnie ziarenkami sezamu i wstawić do piekarnika. Ja użyłam funkcji pieczenia parowego przez 30 minut i następnie 10 minut zapiekałam od góry, ale jeśli nie macie takiej funkcji w piekarniku – nagrzejcie go do 180 stopni z termoobiegiem i pieczcie 25 minut pod przykryciem (np. pod folia aluminiową), a następnie jeszcze 10 minut bez przykrycia.
1 porcja to ok. 540 kcal, węglowodany: 30g; białko: 35g; tłuszcz: 31g
Informacja dla diabetyków: w porcji znajduje się 3WW i 4,1WBT
SMACZNEGO!
9 komentarzy
Wiem, że pesto to nośny temat, widziałam już naście przepisów, ale buraczkowe to dla mnie nowość 😀
Dzięki 🙂 Miło mi to słyszeć. Ja jestem wielką fanką pesto, zarówno tradycyjnego, jak i w zupełnie nowych odsłonach (jak ta) 🙂
Coś w sam raz dla mnie gdyż uwielbiam ryby 🙂
Zapraszam do mnie http://www.mecooks.com
uwielbiam łososia, ale połączenia z burakami nie znałam. czas spróbować, bo wygląda apetycznie 🙂
Koniecznie, na prawdę warto! 🙂
Ja nie zbyt lubię łososia, ale spróbuję zrobić, bo u mnie go uwielbiają 🙂
Też uważam, że istnieje wiele smaczniejszych ryb, ale łosoś ma w sobie jakąś „magię”, szczególnie dla dzieci – moja córka wprost przepada za łososiem. Może to zasługa pomarańczowego koloru?
Ja tez nie lubiłam łososia, do momentu, gdy w cateringu FitMe go nie dostałam. Od tamtego czasu mogę go jeść cały czas 😀 Myślę, że wiele zależy od tego w jaki sposób się go zrobi
Zgrabna reklama cateringu, ciekawa jestem jak był przyrządzony, że tak smakował i jak teraz go przyrządzasz?