Przetestowałam dla Was glukometr Accu-Chek Instant wraz z aplikacją mySugr. Czytajcie dalej, a będziecie zaskoczeni, jak bardzo byłam zła.
Nie tak dawno temu byłam w Lizbonie, w siedzibie najstarszej w Europie organizacji pozarządowej, stowarzyszenia diabetyków ADPD (Associação Protectora dos Diabéticos de Portugal). W jednym z pomieszczeń stowarzyszenia funkcjonuje muzeum cukrzycy. To porażające, gdy w jednej sali obok siebie przedstawiona jest historyczna ewolucja i postęp medyczny. Jeszcze bardziej poruszające, że to historia z tak krótkiego okresu – przecież insulinę wynaleziono niespełna 100 lat temu, a pierwszy glukometr powstał w 1970 roku. To wbrew pozorom nie tak dużo w porównaniu do olbrzymiego progresu, jaki nastąpił w leczeniu cukrzycy. Na jednej z ekspozycji przedstawione były glukometry.
Robi wrażenie, prawda? Glukometru Accu-Chek Instant jeszcze tam nie było, ale myślę, że już wkrótce znajdzie się dla niego miejsce. Accu-Chek Instant różni się diametralnie od glukometrów sprzed 30 lat, które wyglądały niemal jak maszyny telegraficzne. Różni się też od większości „nowoczesnych” glukometrów dostępnych u lekarza czy w aptece, ale wszystko po kolei.
Nowoczesny wygląd glukometru Accu-Chek Instant
Kiedy otrzymałam przesyłkę z glukometrem Accu-Chek Instant, od razu zakochałam się w jego nowoczesnym wyglądzie. Maleńki, biały, wygląda trochę jak miniaturowy telefon „znanej marki”, zupełnie nie przypomina większości glukometrów w ciemnych kolorach, którymi się posługiwałam dotychczas. Glukometr nie posiada żadnych przycisków oprócz dyskretnego włącznika na prawej krawędzi. Z lewej strony znajduje się gniazdo na USB, żeby podłączyć glukometr do komputera i ściągnąć dane dotyczące pomiarów, ale to dla tych, którzy nie korzystają z aplikacji mobilnej na telefon. Glukometr ma duży wyświetlacz, który jest dodatkowo podświetlany, przez co wynik staje się bardzo czytelny.
Aplikacja mySugr
Glukometr sam w sobie działa bez zarzutu i w 100% spełnia swoją funkcjonalność. Jest dyskretny, do pomiaru potrzebna jest znikoma ilość krwi, a paski są wpisane na listę refundacyjną (w opakowaniach po 100 sztuk). Jednak dopiero glukometr połączony z aplikacją mySugr staje się prawdziwym narzędziem do zarządzania swoją cukrzycą. W erze apek na telefon to była tylko kwestia czasu, że powstanie aplikacja zbierająca wszystkie dane w telefonie. Aplikacja mySugr została wyróżniona przez Czasopismo „Focus Diabetes” w 2015 roku jako najlepsza aplikacja dla diabetyków. No to co ona takiego ma, że warto z niej korzystać?
- Dane zawsze pod ręką – w wersji podstawowej (basic) są to pomiary glikemii bezpośrednio przesyłane z glukometru na telefon za pomocą bluetooth + informacje, które można wpisać (np. ilość podanej insuliny, ilość spożytych węglowodanów, informacje o wysiłku fizycznym itd). Posiadając glukometr Accu-Chek Instant aplikacja automatycznie (i co ważniejsze bezpłatnie!) aktualizuje się do wersji PRO, w której można szaleć z informacjami. Dla mnie najlepsza opcja tej apki, to dodawanie zdjęć posiłków. Myślę, że dla wielu osób pomocne może być oznaczanie np. złego samopoczucia, objawów hipo/hiper, wystąpienia miesiączki czy bólu głowy.
- Kalkulator bolusa – dla osób na pompach insulinowych to normalka, że korzystają z aplikacji ułatwiających obliczenia dawek insuliny. Diabetycy na penach, rzadko korzystają z kalkulatora bolusa, zwyczajnie dlatego, że glukometry zazwyczaj nie mają takich kalkulatorów. Przyznam, że po uzupełnieniu swoich indywidualnych danych dotyczących wrażliwości organizmu na insulinę, to bardzo duże ułatwienie. Kalkulator podaje sugerowaną ilość insuliny po wpisaniu ilości węglowodanów. Co ważne, to jest sugestia, każdy może skorygować dawkę według własnego uznania, np. zmniejszyć dawkę przed aktywnością fizyczną.
- Estymacja HbA1c – hemoglobina glikowana to badanie, które pokazuje średnią cukrów z ostatnich 2-3 miesięcy (tyle żyją czerwone krwinki, które zawierają informację o poziomie glukozy). Glukometr zlicza średnią cukrów od razu zamieniając ją na prawdopodobny wynik hemoglobiny glikowanej. Wtedy wynik u diabetologa nie jest zaskakujący, a widząc go codziennie łatwiej o mobilizację i chęć poprawy.
- Nowoczesny interfejs – wszystko jest intuicyjne, w aplikacji każdy połapie się z łatwością. Co więcej, wpisy można aktualizować i uzupełniać po chwili (nie trzeba wszystkiego wpisywać od razu). Wyniki glikemii, jeśli są prawidłowe podświetlają się na zielono, poniżej wybranego zakresu na czerwono, zaś powyżej na niebiesko. W dodatku, z pomiarów tworzy się wykres, na którym gołym okiem widać jak kształtują się glikemie.
- Wyzwania – to świetna opcja dla tych, którzy potrzebują mobilizacji. Najlepiej zacząć od wyzwania „Żółtodziób” i zaznajomić się z aplikacją, a przy okazji zdobyć 50 punktów wpisując do aplikacji informacje na temat swojej cukrzycy. Kto z nas nie lubi zdobywać punktów i przechodzić do kolejnych etapów? Ja uwielbiam. Albo wyzwanie sportowe „Wypoć to”, które polega na odbyciu minimum trzech godzinnych treningów w ciągu 7 dni. Też dołączyłam. Mam nadzieję, że mySugr kiedyś zacznie zasysać dane z Endomondo. Wtedy to już w ogóle by było prawdziwe kombo.
Jak się sprawdza Accu-Chek Instant i mySugr w praktyce?
Obiecałam Wam już we wstępie, że napiszę o tym, jaka byłam zła. No byłam. A to przez to, że jestem w gorącej wodzie kąpana i wszystko chcę mieć natychmiastowo. Albo może dlatego, że w ramach wyzwania „Rzucam Cukier” ograniczyłam drastycznie węglowodany i organizm nie zdążył się jeszcze przyzwyczaić? No nie ważne dlaczego, ale nie szło mi kompletnie z tym sprzętem.
Glukometr ewidentnie nie chciał ze mną współpracować. Ściągnęłam na telefon aplikację, dodałam do niej glukometr. Aplikacja chciała mnie wprowadzić w błąd i życzyła sobie 4-cyfrowego kodu z wyświetlacza glukometru, najczęściej 0000 lub 1234. Po wprowadzeniu obu sugerowanych 4-cyfrowych kodów i odmowie dostępu, wprowadziłam prawidłowy kod PIN znajdujący się na tylnej klapie glukometru. Szach mat, aplikacjo! Dalej postępowałam zgodnie z pojawiającymi się komunikatami.
Udało mi się połączyć glukometr z telefonem, wszystko wyglądało pięknie ładnie, tylko… aplikacja nie widziała wyników pomiarów z glukometru. Sprawdziłam w wykazie, czy aplikacja jest kompatybilna z moim modelem telefonu i nie widziałam źródła problemu. W dodatku z ulotki, którą otrzymałam wraz z glukometrem dowiedziałam się, że otrzymuję aplikację w wersji PRO, a moja była w wersji basic. Kupiłam zatem subskrypcję do wersji PRO (myśląc, że zostałam wprowadzona w błąd), ale wyniki nadal się nie przesyłały. Byłam wściekła i już miałam rzucić ten glukometr w kąt, kiedy wpadłam na genialny pomysł i zadzwoniłam na infolinię Accu-Chek! Przedstawiłam Pani z serwisu opis sytuacji i szybko uzyskałam odpowiedzi na moje pytania.
Co się okazało?
- Najpierw trzeba się upewnić, czy model telefonu jest kompatybilny z aplikacją – wykaz telefonów znajdziecie tutaj.
- Jeśli jest kompatybilny, należy po instalacji apki uruchomić go ponownie. Następnie włączyć glukometr przytrzymując przycisk przez 3 sekundy, aż do momentu, gdy na wyświetlaczu pojawi się symbol bluetootha. Po chwili powinien pojawić się napis OK. Dane powinny pojawić się w telefonie.
- Kiedy aplikacja pobierze pierwszy raz dane z glukometru, automatycznie aktualizuje się do wersji PRO. Wcześniej aplikacja jest w wersji basic. Ja się pospieszyłam i kupiłam subskrypcję, ale udało mi się ją szybko anulować.
- Po przesłaniu danych z glukometru pierwszy raz, glukometr już przesyła dane do aplikacji, a urządzenia nawet nie muszą leżeć obok siebie (glukometr może być np. w drugim pokoju).
- Glukometr (mimo że nowy) może mieć słabe baterie, dlatego najlepiej od razu je wymienić. Pod klapką znalazłam 2 okrągłe i płaskie baterie, co więcej minęła chwila po rozmowie z serwisem, a na glukometrze pojawił się błąd E-9 oznaczający słabe baterie.
Dzięki Ci, Accu-Chek, za fantastyczny i cierpliwy serwis, który potrafi rozwiązać każdą zagadkę dotyczącą sprzętu. Pani, z którą rozmawiałam okazała się być czarodziejką, bo w magiczny sposób wszystko zaczęło pięknie działać i z sobą współgrać.
Co sądzę o glukometrze Accu-Chek Instant połączonym z aplikacją mySugr PRO?
O ile na początku miałam kłopot z uruchomieniem i sparowaniem urządzeń, tak kiedy mi się to udało, wszystko się zmieniło. Bardzo szybko zaczęłam lubić aplikację mySugr. Prosty przykład: kiedy oznaczam glukozę przed posiłkiem i dodaję zdjęcie do wpisu, korzystam z kalkulatora bolusa to zielony potworek robi „ciam ciam”. Nie ma siły, zawsze pojawia się uśmiech.
Wygodne jest to, że wszystkie dane mam pod ręką, a przede wszystkim mam informację, ile jest aktywnej insuliny w moim organizmie i kiedy ostatnio jadłam. Bywa, że nie ma czasu myśleć, bo dzieci, praca, mnóstwo spraw na głowie, a tu wystarczy cyknąć fotkę do pomiaru, żeby później uzupełnić dane. Dla mnie osobiście pomocna jest też funkcja, kiedy zmieniałam igłę – przy pompie powinno się wymieniać wkłucie raz na 3 dni. Niby żadna filozofia, ale podejrzewam, że większość z nas nie pamięta, kiedy była ostatnia zmiana, bo najczęściej robimy to z automatu.
Aplikacja umożliwia tworzenie zestawień z dłuższego okresu np. z kwartału, które można eksportować do PDF i np. zabrać na wizytę do diabetologa. Jeśli dane są odpowiednio opisane, można wrócić do każdej sytuacji i porozmawiać o niej z lekarzem. Szacowana hemoglobina glikowana także pomoże przygotować się do rozmowy z lekarzem np. jeśli jest wyższa niż zalecenia lekarza (lekarz zlecając badanie z krwi będzie widział podobny wynik). W moim odczuciu widząc HbA1c na bieżąco, łatwiej jest się zdopingować i starać o lepsze wyniki glikemii.
Bardzo podobają mi się wyzwania. Mam nadzieję, że będzie ich więcej. Dzięki nim, łatwiej się zmobilizować i zdobywać kolejne punkty za… no właśnie! Za dbanie o siebie! To niesamowite, że w tej całej cukrzycy często się gubimy i zwracamy uwagę jedynie na pomiar z glukometru, a przecież każdy z nas powinien dbać o siebie holistycznie stosując odpowiednią dietę, zmieniając odpowiednio często igły w osprzęcie czy też dbając o aktywność fizyczną.
I na koniec wspomnę raz jeszcze o wyglądzie. Glukometr Accu-Chek Instant jest prze-pię-kny. Przypomina iPhone’a, jest biały, zgrabny i niewielki, przy czym ma duży wyświetlacz. To przeszłość, że sprzęt dla diabetyka musi być jedynie funkcjonalny. Teraz do funkcjonalności może (a nawet powinien) być też ładny.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o glukometrze Accu-Chek Instant i aplikacji mySugr odsyłam Was do strony producenta OGARNIJ CUKRZYCĘ, gdzie znajdziecie szczegółowe informacje.
17 komentarzy
Fajny wygląd tego glukometru 😀
Ja obecnie mam wersje Accu-Chek Performa Nano jako świeżak dopiero się uczę ( Niecały 1 miesiąc świadomego życia z cukrzycą typ 1 ).
Jak znowu człowiek zacznie zarabiać to może spytam się swojego lekarza o zmianę na inny glukometr bo będzie mnie stać 😛
Powodzenia w ogarnianiu cukrzycy, pewnie jeszcze cały czas się siebie uczysz.
Byłam też pełna euforii kiedy go otrzymałam w maju, Wtedy jeszcze nie było tylu kompatybilnych telefonów , które działały z aplikacją Mysugr. Doczekałam się w końcu wprowadzenia mojego telefonu z systemem android i rozpoczęłam przygodę z Instant. No i się zaczęło……baterie wymieniałam co 7 dni ! To jeszcze byłam w stanie zaakceptować ponieważ przesyłając często dane z glukometru do telefonu energii na to idzie ogrom. Poważniejszy problem pojawił się kiedy na glukometrze notorycznie zaczął się pojawiać błąd E -5 oraz ERR , który dotyczy problemów z paskami. Na 50 sztuk pasków błędów było ponad 20 /czyli 20 pasków do kosza/. Problem zgłoszony został do Serwisu . Otrzymałam nowe paski z innym numerem seryjnym / odsyłając stare/ . Błędy w dalszym ciągu się pojawiają lecz już rzadziej. Pomijając działanie pasków totalną porażką jest ich długość. Tzn szybko zasysają i potrzebują mało krwi ale niestety dlatego , że są bardzo „krótkie” podczas wyjmowania ich z otworu paskowego za każdym razem brudzę palec krwią , która jest na pasku. Jest to skrajnie niekomfortowa czynność a za razem bardzo niehigieniczna i wręcz odrażająca.
Dzięki za komentarz 🙂
Na początku sierpnia dostałem ten glukometr od lekarki, intensywnie testowałem i poniżej w skrócie moje wnioski.
1. Baterie wystarczają na jakieś 60-70 pomiarów, czyli na tydzień. To daje 100 baterii rocznie, czyli wydatek ok. 500 zł.
2. Glukometr bez smartfonu (i to odpowiedniego!) jest zupełnie bezużyteczny, pokazuje tylko jeden, ostatni wynik.
3. Mimo posiadania smartfonu z listy producenta, nie można być pewnym przesyłania wyniku. Glukometr łączy się ze smartfonem, wyświetla „OK”, ale i tak wyniku badania nie przesyła. Serwis producenta rozkłada ręce…
4. Paski zawsze pobrudzą krwią podczas ich wyjmowaniu po pomiarze. Dla konsumentów na Zachodzie ten sam producent w glukometrze zamontował przycisk do usuwania krótkich pasków.
Swoje doświadczenia z Accu-Chek Instant na bieżąco opisywałem na forum mojacukrzyca:
http://forum.mojacukrzyca.org/viewtopic.php?t=16785
Dzięki za Twój komentarz 🙂
Super aplikacja,glukometr tez z jednym wyjątkiem ze bardzo krotko trzyma bateria,zaledwie tydzien
No niestety krótko trzymają i są dwie. Ja kupiłam więcej baterii w pepco 🙂
Czytam i nie wierzę glukometr mam od sierpnia 2018 i wszystko działa ok bez problemu korzystam z aplikacji w samsungu zczytuje przesyłam na laptopa raporty baterie trzymają dość długo jedynie czasem trzeba je poprawić bo nie ma styku zmieniała je raz. Cukry mierze 7 razy dziennie i polecam wszystkim sama choruje…zaraz będzie 40 lat. Wiele pogody ducha dla wszystkich to pomaga
Jak widać nie każdy glukometr jest taki sam Dziękuję za komentarz i również wszystkiego dobrego ❤️
Użytkuje ten glukometr od 5 dni przynajmniej 4 razy na dobę. Okazało sie, że mam cukrzycę ciążowa i cały sprzęt dostałam od ginekologa. Szczerze mówiąc nie chciałam go brać bo mam inny glukometr w domu. Lekarz się uparl i wzięłam. Diabeł mnie podkusił chyba i zaczęłam robić pomiary dwoma glukometrami. I różnice w pomiarze siegaja nawet 30 jednostek. Zawsze accu chek pokazuje niższy pomiar i w dodatku w normie. A mój przekroczenia. Do tego drugiego mam większe zaufanie ponieważ robiąc krzywa cukrowa zanim zostanie mi pobrana krew mierze sobie ja z palca swoim gkukimetrem i różnica w wyniku waha się +/- 10 jednostek. I jestem trochę zagubiona w tym. Pal licho gdyby oba glukometry pokazywały wynik w normie albo poza norma, ale jeśli jeden pokazuje super wynik a drugi przekroczenia, to ja chyba wolę swoj.
A aplikacja jest mi do niczego nie potrzebna: karta długopis i wynik jest zarchiwizowany 😉
Widocznie zasilanie jest słabym punktem tego glukometru, bo u mnie również często pojawia się komunikat błedu E-9. Ale jest na to sposób. Wystarczy wyjąć baterie, nacisnąć na kilka sekund przycisk wł/wył i włożyć baterie ponownie. Zazwyczaj działa i można dalej korzystać nie wymieniając baterii.
Dzięki za komentarz. U mnie wyjmowanie nie pomagało, a w konsekwencji trochę zniechęciłam się do tego konkretnego modelu glukometru. Ale może komuś taka informacja będzie pomocna. Dziękuję!
no skądś nadajnik blutootha musi brać prąd do emitowania sygnału łączącego go z telefonem. Jeśli pomiar w jednym pokoju a telefon w drugim to nie ma się co dziwić że drenuje baterie. A może telefon podczas pomiaru blisko, bliziutko glukometru? A po pomiarze włożyć sobie papierek między styki a baterie? Trochę niewygodne wyciągać go i wkładać na nowo, ale jeśli ktoś lubi kupować nowe pastylki CR2032 – kto mu zabroni? No i na koniec: urządzenia korzystające z blutootha najlepiej działają po sparowaniu, taka ich natura 🙂
Hmmm… urządzenia zawsze były blisko siebie, a papierka pod beterie nie przyszło mi do głowy wkładać. Dla mnie byłoby to bardzo kłppotliwe. Może to przesyłanie danych wyczerpuje baterie, ale zdaje się, że są glukometry, które przesyłają dane i lepiej trzymają energię.
Twój wpis mega mi ułatwił, dostałem ten glukometr, przypadkiem odkryłem, że ma bluetooth, zacząłem szukać info i trafiłem tu. 3min i gotowe dzięki!
Dzięki, cieszę się, że wpis jest pomocny 🙂