Jak tam siedzenie w domu z dziećmi? Ja wznoszę się na wyżyny kreatywności wymyślając artystyczne i plastyczne prace. Od kilku dni wałkujemy, a raczej prasujemy (własno) ręcznie malowane koszulki. Może i Wy się zainspirujecie?
Siedzenie w domu z dziećmi nie zawsze jest sielanką. Nie ma co się oszukiwać – trzeba się trochę nagimnastykować, żeby dzieciaki się nie nudziły. Kiedy nie ma opcji na kino, plac zabaw czy spotkania ze znajomymi, trzeba wymyślać różne sposoby na spędzanie czasu. Oprócz szkoły w domu staramy się urozmaicać czas dzieciakom wspólnymi zajęciami. U nas młodzi uwielbiają zabawy artystyczne, toteż nie musiałam ich długo namawiać, żebyśmy zrobili ręcznie malowane koszulki.
Ręcznie malowane koszulki – co jest niezbędne?
Jednobarwne koszulki, najlepiej białe lub w jasnym kolorze
Zrobiliśmy porządki w szafach i znaleźliśmy kilka koszulek z biegów i wydarzeń, w których wzięliśmy udział jakiś czas temu. Wybraliśmy te, które były skromne w napisy. Koszulki zamiast w kontenerze, znalazły się na naszym plastycznym stole. Jeśli nie macie takich w domu, to białe koszulki w dobrej cenie można zakupić na przykład w Pepco – może ich jakość nie jest jakaś szalenie dobra, ale do zdobienia ich przez dzieci będą idealne. Nie wiem czy wszystkie sklepy tej sieci są otwarte, ale w Warszawie przy Wrocławskiej (w dawnej Almie) jest. Kolorować można także torby na zakupy czy inne tkaniny, które chcielibyście w jakiś sposób ozdobić.
farby do tkanin
Mamy pastele i flamastry. Pastele kupiłam jakiś czas temu w TK Maxie, a flamastry zamówiłam przez internet. Flamastry są dużo łatwiejsze w obsłudze. W sieci można znaleźć wielobarwne flamastry do pokolorowania koszulek w niezłych cenach. Za kilkanaście złotych można mieć nawet godzinę spokoju… znaczy zabawy 😉
żelazko
Aby namalowane przez dzieci wizerunki ozdabiały ich koszulki na stałe, utrwala się je za pomocą żelazka. Wzory trzeba zaprasować na koszulkach przez dodatkową tkaninę (np. cienką ściereczkę lub pieluchę), a w środek pomiędzy przód i tył koszulki warto włożyć kartkę papieru, żeby rysunki nie przebiły.
Przekąski
Nie wiem jak u Was, ale nasze dzieci szybko głodnieją. Głodne dzieci nie chcą się bawić, stają się marudne i jęczą. Zatem żeby przytrzymać je dłużej przy stole, zawsze przygotowuję jakieś zdrowe przekąski. Obowiązkowo pokrojone w plasterki owoce, np. jabłuszka czy tościki, racuszki, bananowe muffinki albo kanapki. Dzieci potrzebują stałych dostaw energii, więc również przy pracy dbam o przekąski.
Głowa pełna pomysłów
Jakie wzory malować na koszulkach? Opcji jest nieskończenie wiele! Na przykład można kupić lub przygotować szablony do odrysowywania dla dzieci. Można coś narysować najpierw na kartce i włożyć w środek koszulki – będzie przebijać przez bawełnę jak kalka. Dzieci będą mogły przerysować kontury, a następnie pokolorować. Można też zdać się na dziecięcą wyobraźnię i dać dzieciakom wolną rękę. Taki freestyle może być bardzo interesujący, ale jest też niebezpieczeństwo, że mogą się zniechęcić jak coś im nie będzie wychodzić. Jeśli farby/flamastry nie zostaną utrwalone za pomocą żelazka, można je sprać (w chłodnej wodzie!), wysuszyć i zacząć zabawę od nowa. Czytaj także: Poradniki – jak dbać o ubrania
Możecie też wymyślić dzieciom jakiś konkretny temat koszulkowy. U nas już było zdrowe odżywianie, pogoda i odrysowywanie na koszulkach konturów dłoni. Mamy też koszulki dietologowe 😊 Pewnie szybciej byłoby zamówić nadruki na t-shirtach, ale ile było przy tym zabawy. Pomysł z koszulkami wykorzystałam też na urodzinach Mileny. Każdy z gości otrzymał koszulkę w swoim rozmiarze i mógł stworzyć sobie koszulkę. Super zabawa i pamiątka po urodzinach.
Myślę, że wkrótce znów rozłożymy t-shirty (jeszcze kilka mam w zanadrzu). Już myślę o tematach przewodnich – może będą to kwiaty, robale, kosmici albo wesołe zwierzątka. A może Wy coś podpowiecie?