Idealna na wieczór zielona sałatka, szczególnie dla tych, którzy chcą zadbać o linię. Świeża, pełna smaku, chrupiąca i lekka. Spora porcja warzyw, a co za tym idzie witamin i błonnika.
Jeśli szukacie inspiracji na kolację, to moja zielona sałatka będzie totalnie strzałem w dziesiątkę. Połączyłam w niej sporo zdrowych składników, które tworzą razem doskonałą kompozycję smakową. Duża objętość warzyw z niskim indeksem glikemicznym sprawia, że taka kolacja jest wymarzonym posiłkiem dla diabetyków. Świeża i lekka propozycja na wieczór.
Składniki na 1 porcję:
garść rukoli (i opcjonalnie mixu sałat)
1/3 zielonej, twardej gruszki ze skórką (50 g)
1/4 awokado hass (25 g)
3-4 surowe szparagi
20 g koziego serka (mój był z bazylią)
10 g orzechów włoskich
kilka listków bazylii i/lub ulubionych kiełków (u mnie trochę rzeżuchy)
łyżeczka oleju sałatkowego o smaku bazylii
Rukolę/mix sałat opłukać i osuszyć, przełożyć do miski. Gruszkę pokroić w plasterki i ułożyć na sałacie. Awokado wydrążyć i jego ćwiartkę pokroić w plasterki i ułożyć obok gruszki. Szparagi umyć i jeśli są cienkie (jak u mnie) tylko oberwać im końce i położyć na sałacie, a jeśli są grubsze, można je jeszcze przeciąć wzdłuż na pół. Ważne, żeby były świeże. Jeśli jeszcze nie jedliście szparagów na surowo, koniecznie spróbujcie. Są chrupiące, o lekko orzechowym smaku. Ja je wprost uwielbiam. Tak na marginesie, to na blogu możecie znaleźć sporo przepisów ze szparagami w roli głównej, korzystajcie bo właśnie zaczyna się na nie sezon!
Do sałatki dodać pokruszony ser kozi, połamane orzechy włoskie, udekorować listkami bazylii i kiełkami. Skropić olejem bazyliowym i można oddać się przyjemności konsumpcji.
Jeśli chcecie możecie zmienić nutę zapachową – zamiast bazylii dodać ulubiony olej i zioła, na przykład olej o nucie orzecha włoskiego i kolendrę. Moim zdaniem takie połączenie też będzie wybornie smakowało.
Porcja zawiera ok. 250 kcal, węglowodany: 12 g, białko: 8 g, tłuszcze: 19 g
Informacje dla diabetyków: w porcji sałatki znajduje się 1,2 WW i 2 WBT