Lasagne przygotowane z gotowych płatów makaronu kojarzy mi się jako danie mocno sycące i ciężkie. Owszem, może to i łatwo wyciągnąć gotowca z opakowania i przełożyć farszem – ale ja nie idę na łatwiznę!
Dziś pokaże Wam lasagne jakiej jeszcze nie widzieliście – dietetyczną i przepyszną. Tradycyjny makaron zamieniam na cukinię, pokrojoną wzdłuż na cieniutkie paseczki. Najlepiej użyć do takiego krojenia krajaczki do sera (takiej trójkątnej z dziurką w środku). Szczerze przyznam, że taka lasagne mi smakuje o wiele bardziej niż tradycyjna, myślę, że nawet kot Garfield nie pogardziłby takim oto daniem 🙂
Składniki na 4 porcje:
2 średnie cukinie
1 łyżeczka soli
1 cebula
oliwa
500g mielonego mięsa
1 puszka krojonych pomidorów
listek laurowy
suszona bazylia i oregano
sól i pieprz
150ml śmietany
125g mozzarelli (opakowanie)
Cukinię pokroić wzdłuż na cienkie paseczki. Położyć na ściereczce, posolić i zostawić aby odsączyć nadmiar soku.
Posiekaną cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek podsmażyć na łyżeczce oliwy, a następnie przełożyć do miseczki i odstawić. Na tą samą patelnię dolać więcej oliwy i usmażyć mięso. Kiedy mięso nabierze brązowego koloru, dodać pomidory z puszki, listek laurowy i przyprawy. Gotować na małym ogniu ok. 20 minut.
Naczynie żaroodporne posmarować delikatnie masłem. Ułożyć na dnie naczynia plastry cukinii, potem warstwę sosu z mięsem, znów cukinię, a na wierzch sos. Polać po wierzchu śmietaną i posypać startą mozzarellą. Zapiekać w piekarniku nagrzanym do 200°C około 20 minut.
Efektem wszystkich powyższych działań jest apetycznie wyglądająca, aromatycznie pachnąca, wzmagająca uczucie głodu i zachęcająca do natychmiastowego zjedzenia „lazania” (lasagne dla tych, którzy wolą oryginalną pisownię) 🙂
1 PORCJA to ok. 490kcal, węglowodany: 12g, białko: 32g, tłuszcze: 35g
SMACZNEGO!
6 komentarzy
Hej! Wyróżniłam Cię w programie Liebster Blog! Zapraszam do zabawy, pytania na moim blogu 🙂
http://wmojejmalutkiejkuchni.blogspot.co.uk/2012/11/liebster-blog.html
smakowicie;)
Ciekawy pomysł♥
Pyszna i lżejsza alternatywa dla lazanii z makaronem. Aż się, zdziwiłam, że taka smaczna! No i mniej pracochłonna i mniej naczyń do zmywania, same zalety 😉 u mnie i Narzeczonego z dużą ilością ostrej papryki, bo uwielbiamy pikantne przyprawy 😉 tylko zapomniałam odsączyć cukinii i potem nam dużo w naczyniu jej się zrobiło, ale udało się większość odlać 😉
Witam lazania ma jedną wadę, jest tak pyszna że nie mogę się oprzeć zjedzeniu dwóch
porcji. Dziękuję za cudowny przepis, nosiłam się z zamiarem zrobienia lazani od lat ale zawsze myślałam że to bardzo skomplikowane.
A tu w kilkanaście minut wyczarowało się pyszne zdrowe danie. Pozdrawiam Małgorzata
Niebawem nowe przepisy, którymi też będziesz zachwycona 😀 Obiecuję!