Pierwszy dzień szkoły to ważne wydarzenie. Dzieci żałują końca wakacji, inne cieszą się że w końcu coś zacznie się dziać. Dzisiejszy dzień to świetna okazja żeby przypomnieć sobie ulubione dania z dzieciństwa i przygotować coś specjalnego.
Moje ulubione dania, jakie jadłam jako dziecko to obiady na słodko. Wprost przepadałam za makaronem z truskawkami, pierogami z jagodami czy za knedlami ze śliwką. Nie ma co ukrywać, że to dania mączne, z dużą ilością prostych węglowodanów (wysokim indeksem glikemicznym) i dość mocno kaloryczne. Dziś dwa razy się zastanawiam zanim zjem taką bombę kaloryczną, ale może da się je jakoś odchudzić? Zamiast tłustego – chudy twaróg, białą mąkę zastąpmy pełnoziarnistą, a cukier stewią i co z tego wyjdzie? Otóż pyszne, odchudzone knedle ze śliwkami. Zobaczcie zresztą sami:
KNEDLE SEROWE ze ŚLIWKAMI
Składniki na 3 porcje (18 sztuk):
250g chudego twarogu
5 łyżek mleka
1 białko ubite na sztywną pianę
1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
szczypta soli
20-30dkg śliwek (9-10 sztuk)
Sosik:
200ml jogurtu naturalnego
pół łyżeczki cynamonu
stewia do smaku
Ser zmiksować z mlekiem na gładką gęstą masę, dodać pianę i delikatnie wymieszać. Stopniowo dodawać mąkę, do czasu kiedy powstanie dość gęste, nie klejące się rąk ciasto.
Śliwki umyć, przekroić na poł i wypestkować. Ciasto rozwałkować na grubość ok. 0,5cm, pokroić na 16 kwadratów i w każdy zawinąć pół śliwki formując kulki.
Knedle wrzucić do garnka z dużą ilością wrzątku, gotować 10 minut od momentu wypłynięcia.
Składniki sosu wymieszać i podawać z knedlami.
1 PORCJA to ok. 325 kcal, węglowodany: 50g, białko: 24g, tłuszcz: 1,5g
SMACZNEGO!!
10 komentarzy
wyglądają pysznie:)
wyglądają rzeczywiście smakowicie, kupię śliwki i zrobię.
mam jednak pytanie ale nie dotyczy ono knedli. mam cukrzycę 2 typu od 18 miesięcy biorę insulinę. w tym czasie przytyłam 10 kg. sam mój diabetolog powiedział, źe od insuliny się tyje. zabronił mi jeść nabiał bo podnosi poziom cukru ( laktoza ). ja na śniadanie jem zawsze 2 kawałki chleba ciemnego posmarowanego masłem ( cienko! ) i na to serek homogenizowany naturalny. nie wyobraźam sobie innego śniadania. wędlinę jem tylko na kolację.
nie zrezygnuję z tego śniadania nigdy. czy Pani równieź uwaza , ze nabiał nie jest wskazany?
na kolację jem tylko 1 kromkę chleba. oczywiście do tego warzywa. jestem często głodna ale lekarz powiedział abym nie jadła wieczorem za duźo węglowodanów. jakie jest Pani zdanie?
kawę piję teź z mlekiem. nie mam innej przyjemności jak kawa. co więc z jogurtem. juź sama nie wiem co jeść jako przekąski. dziś piekę ciasteczka owsiane.
nie bardzo wiedziałam gdzie mam się podzielić moimi wątpliwościami, moźe to niewłaściwe miejsce ale prosze o odpowiedź.
pozdrawiam serdecznie
Hanna
Witaj Hanno!
Nie tyje się od insuliny, tylko od jedzenia. To po pierwsze i najważniejsze. Insulina to hormon odpowiadający za doprowadzenie węglowodanów do komórek, bierze też udział w metabolizmie tłuszczy. Insulina działa anbolizująco (na masę), jeśli regularnie tyjesz, to podejrzewam, że masz zbyt duże dawki insuliny i dlatego też odczuwasz ciągły głód. Jaką insulinę bierzesz? Podejrzewam, że jakąś długodziałającą? Jeśli chodzi o nabiał, to nie jedz mleka na śniadanie i na kolację. Rano często występuje insulinooporność i organizm powoli się rozkręca. Laktoza bardzo szybko podbija poziom cukru w górę, a organizm jeszcze zaspany – efektem najczęściej jest hiperglikemia. Wieczorem też nie warto obciążać się mlekiem. W ciągu dnia nie widzę przeszkód. Jeśli lubisz jogurt, śmiało jedz (jogurty, kefiry, maślanka są wskazane). Słyszałaś o diecie Montignaca? Jedząc produkty należy kierować się Indeksem Glikemicznym potraw, z cukrzycą trzeba dbać o odpowiednią wagę, a ta dieta jest strażniczką dobrej wagi. Jeśli ważysz więcej, organizm potrzebuje więcej insuliny, jesz jeszcze więcej i to sprzyja tyciu. Najważniejsze żeby być świadomym i swojego ciała i swojej podstępnej choroby, edukować się i nie zapominać, że to od Ciebie zależy w dużej mierze jak będzie Ci się z tą cukrzycą żyło. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam. Pozdrawiam, Angelina
Dziękuję za szybką odpowiedź. choruję od 17 lat ale wcześniej brałam tabletki Amaryl 4. Tabletki juz nie wystarczały dostałam insulinę. biorę dwie. rano 8 jednostek insuman basal i 10 jednostek apidra solo star. przed obiadem i kolacją po 10 jednostek apidry i przed snem 20 jednostek insuman basal. gdybym brała mniej to bym miała zbyt wysoki poziom cukru. mam 60 lat i wazę 92 kg przy 160 cm. jest to bardzo duzo jestem załamana. gdy robię coś na obiad co nie podnosi bardzo poziomu cukru to wstrzykuję mniej insuliny. kieruję się IG produktów. najgorsze to śniadanie bo ja nic innego nie lubię tylko serek homo. mleka wcale nie piję. jogurty tak. nie miałam tez nigdy robionego badania na oporność insulinową. lekarz nie widzi takiej potrzeby. myślę zeby zrobić takie badanie prywatnie. nie zawsze mam tyle pasków aby tak często mierzyć cukier. lekarze nie chcą więcej przepisywać. zdarza mi się nieraz, ze mam za niski poziom cukru. nie uprawiam zadnego sportu poza spacerami. przez ostatnie 3 tygodnie schudłam 2 kg bo wazyłam 94kg. jadłam duzo warzyw, owoce tez ale nie wszystkie. całe zycie lubiłam słodycze, oboje rodzice tez mają cukrzycę. wiem, ze to są złe nawyki zywieniowe wyniesione z domu gdzie jadło się duzo mącznych posiłków. mając cukrzycę i nadwagę dorobiłam się nowotworu trzonu macicy ( tak powiedzieli lekarze ). na szczęście nowotwór został wcześnie wykryty i nie miałam chemioterapii ani radioterapii. jestem juz 4 lata po operacji. bez wysiłku fizycznego chyba nie uda mi się schudnąć a bardzo bym chciała. gdyby Pani znalazła trochę czasu to bardzo proszę o radę jak schudnąć w moim przypadku. proszę się nie spieszyć bo pewnie ma Pani duzo pracy. dziękuję i pozdrawiam.
Hanna
Witam Cię serdecznie 🙂 Baaardzo polubiłam Ciebie i Twój blog!!! Trzymaj tak dalej 🙂 D.W.
Dziękuję, bardzo mi miło 🙂
Ilel kalorii ma jeden knedelek ? Bo rozumiem że porcja jest policzona już z sosem, jednak ja nie będe go robić.
1 sztuka bez jogurtu (który zrobiony z jogurtu niskotłuszczowego naprawdę nie ma wiele kalorii) to ok. 40kcal
Czy z mąki orkiszowej albo gryczanej też wyjdą?
Na bank 🙂