Mój dzisiejszy post będzie nietypowy. Pewnie jak większość młodych mam, jestem zapracowana i zabiegana, czasem (albo i częściej) roztargniona. Chciałam się szybciutko z Wami podzielić dżemem, który przygotowałam na piknik w przedszkolu mojej córy – spróbujecie?
Co prawda użyłam cukru, bo nie miałam ksylitolu, gdybym znalazła na półce, to pewnie bym go chętniej użyła. Nie miałam czasu nawet na zdjęcia, bo musiałam gonić z tym dżemem do przedszkola, ale w biegu zdążyłam zjeść kanapkę. Naprawdę wyborny!
Może wkrótce zrobię go jeszcze raz, to lepiej go obfotografuję, ale sezon pomidorowy się kończy i gdyby ktoś chciał taki dżem zrobić, to niech korzysta z przepisu póki pomidorów w bród!
5 komentarzy
Wygląda bardzo smacznie:-)
Dżem pomidorowy – no to prawie jak ketchup – przepis zapowiada sie smakowicie!
Zdziwisz się, smak zdecydowanie słodki i nie przypominający ketchupu 🙂
Zgadza się, nie jest to ketchup i warto poświęcić chwilę żeby go zrobić.
Wygląda i smakuje przecudownie!