Zupa z pokrzywy to obowiązkowy punkt programu na wiosnę w naszym domu. Tegoroczny przepis można przygotować w wersji wegańskiej, jednak ja nie potrafiłam odmówić sobie odrobiny śmietany dla przełamania koloru i uzyskania aksamitnego, delikatnego smaku. To już drugi przepis na moim blogu na zupę z pokrzywy, zobaczcie też wcześniejszy, o tutaj.
Maj to sezon na pokrzywę. Pierwsze, wiosenne pokrzywy mają najwięcej witamin i minerałów. Rośliny zbiera się w słoneczny dzień i warto się spieszyć, bo teraz są młode i najlepsze. Zanim zakwitną, w kuchni można użyć ich w całości (łodyga + liście). Później, po zakwitnięciu, wykorzystuje się jedynie górne partie, a w zasadzie tylko ich liście. W czasie majówki chętnie wybraliśmy się na spacer i przy okazji na pokrzywo-branie (z nożyczkami i rękawiczkami żeby się nie poparzyć), a na nasz stół trafiła pyszna zupa z pokrzywy.
Czy pokrzywa parzy w podniebienie? Nie, nic z tych rzeczy. Pokrzywa w starciu z gorącą wodą lub ze zmiażdżeniem w blenderze, traci swoje parzydełka i już nie parzy. Można ją przygotować podobnie jak szpinak (przesmażyć, poddusić), przyrządzić z niej zupę, koktajl witaminowy albo wycisnąć z niej sok w wyciskarce.
Jaki smak ma zupa z pokrzywy? Trudno o porównania, bo zupa jest bardzo wyrazista, zaskakująco słodka i dość specyficzna. Uważam, że każdy choć raz powinien spróbować zupy pokrzywowej, żeby się przekonać i dać jej szansę. Może się zdarzyć, że już po jednym razie zdążycie ją pokochać.
Składniki na 4 porcje:
duża garść młodych pokrzyw lub ich liści z górnych partii roślin
3 szalotki włącznie ze szczypiorkiem
łyżka oliwy
50ml białego wytrawnego lub półwytrawnego wina
szczypta gałki muszkatołowej
sól, świeżo mielony pieprz
Do podania:
100g komosy ryżowej
30g śmietany 12% (można pominąć, jeśli zupa ma być wegańska)
W garnku z grubym dnem rozgrzać oliwę i zeszklić na niej posiekaną szalotkę. Dodać wino i poczekać, aż odparuje. Następnie dodać pokrzywę i przesmażyć ją z cebulą. Zalać litrem wrzątku, dodać 1/2 łyżeczki soli i gotować około 10 minut.
W międzyczasie na drugi palnik wstawić komosę ryżową. Ugotować według przepisu na opakowaniu, w osolonym wrzątku.
Zupę zblendować (ja użyłam blendera ręcznego), doprawić do smaku szczyptą gałki muszkatołowej oraz solą i pieprzem według własnego gustu. Dodać łyżkę śmietany, wtedy zupa będzie delikatniejsza i aksamitna, chyba że zupa ma być wegańska, to nie dodawać.
Na talerz nałożyć komosę ryżową (ja używam obręczy, bo mam – ale równie dobrze można ją nałożyć zwykłą łyżką albo łyżką do lodów). Następnie wlać na talerz z komosą chochlę zupy z pokrzywy. Udekorować ulubionymi ziołami i podawać.
1 porcja to ok. 190 kcal, węglowodany: 28g, białko: 6g, tłuszcz: 6g
Informacje dla diabetyków: w porcji znajduje się 2,8WW i 0,7WBT
