Jak zostałam laureatką konkursu „Kryształowy Koliber” – Obchody Światowego Dnia Walki z Cukrzycą Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków

by dietolog
W ubiegłym tygodniu otrzymałam bardzo ważne dla mnie wyróżnienie za napisanie książki „Cukrzyca na obcasach”. To dla mnie zaszczyt! Kryształowy Koliber wylądował. Zobaczcie jaki jest piękny.

Na komodzie (przy mojej „ścianie sławy” – żarcik) od zeszłego piątku stoi statuetka o wadze 622 gramów. Jest piękna, delikatna i bardzo gustowna, zresztą możecie sami zobaczyć na zdjęciach. Często ją podnoszę i pokazuję, bo jestem dumna, że „Kryształowy Koliber” trafił w tym roku właśnie do mnie. Jest to nagroda, która cieszy się wysoką renomą i jest najwyższym wyróżnieniem Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. Tym bardziej jestem wdzięczna i szczęśliwa.

kryształowy koliber

Kryształowy Koliber

Konkurs odbywa się w kilku kategoriach, a nagrody wędrują do osób, które wyróżniają się swoją działalnością w kategoriach takich jak: Lekarz Roku, Osobowość Roku czy Społecznik Roku. Ja, jako autorka książki „Cukrzyca na obcasach. Poradnik cukrzycowy dla kobiet” zostałam zgłoszona do konkursu w kategorii Wydawnictwo Roku. Do tego tytułu może kandydować książka, broszura, czasopismo, urządzenie szkoleniowe, program szkoleniowy itp., które w swojej treści porusza problematykę leczenia cukrzycy oraz promuje metody i zasady prowadzenia cukrzycy z uwzględnieniem najnowszych osiągnięć w tej dziedzinie.

Zostałam doceniona ze względu na to, że w swojej książce pt. ”Cukrzyca na obcasach. Poradnik cukrzycowy dla kobiet” opisuję życie z cukrzycą z perspektywy świadomego pacjenta, podaję przykłady z życia sprawiając, że życie z cukrzycą staje się czymś rzeczywistym i codziennym, a trudne zagadnienia i definicje, dzięki lekkiemu językowi są zrozumiałe dla każdego.

Cele konkursu to:

  • Promowanie najlepszych rozwiązań i koncepcji organizacyjnych z dziedziny ochrony zdrowia oraz działalności w środowisku osób z cukrzycą.
  • Wyróżnienie podmiotów najbardziej zaangażowanych we wdrażanie i upowszechnianie najnowszych metod usprawniających proces leczenia i poprawiających warunki życia osób z cukrzycą.
  • Uhonorowanie osób, które wywarły znaczny wpływ na rozwój opieki diabetologicznej w Polsce oraz na pomoc ludziom pokrzywdzonym przez los.
  • Uhonorowanie osób chorych na cukrzycę, które swoją postawą mogą być wzorem dla innych.

kryształowy koliber

Główną nagrodą jest przepięknej urody, gustowna statuetka kryształowy koliber wręczana corocznie podczas ogólnopolskich obchodów Światowego Dnia Walki z Cukrzycą Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.

Ogólnopolskie obchody Światowego Dnia Walki z Cukrzycą Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków

15 listopada 2019 w Hotelu Sangate Airport w Warszawie odbyły się Ogólnopolskie Obchody Światowego Dnia Walki z Cukrzycą. Na obchodach zgromadziło się blisko pół tysiąca osób, głównie członkiń i członków PSD z całej Polski, ale także osób związanych ze środowiskiem diabetologicznym, którym diabetycy nie są obojętni. Patronat naukowy nad uroczystością objęło Polskie Towarzystwo Diabetologiczne, a całą galę prowadziła wprost olśniewająca Odeta Moro.

Obchody otworzyła Anna Śliwińska, prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków, ciepłym i serdecznym przemówieniem kierowanym do działaczy PSD, tłumnie zgromadzonych na sali. Następnie głos zabrali zaproszeni goście – między innymi Maciej Miłkowski – wiceminister zdrowia, Janusz Sobolewski – z-ca Dyrektora Departamentu Zdrowia i Polityki Społecznej z Urzędu Marszałkowskiego i Marzanna Bieńkowska – z-ca Dyrektora Departamentu Strategii i Działań Systemowych Rzecznika Praw Pacjenta.

Przyznam szczerze, że trochę byłam tymi przemówieniami rozczarowana, a najgorsze wrażenie wywarł na mnie wiceminister zdrowia, który mówił o tym, że pompy są refundowane dzieciom, bo dzieci to taki „poligon doświadczalny” (jaki poligon doświadczalny?? o co chodzi?). W Polsce mamy podobno doskonały poziom refundacji wspaniałych leków, takich jak metformina. No ochy i achy. Ogólnie wypowiedź Pana Miłkowskiego mi się ani trochę nie podobała (a nawet trochę mnie zdenerwowała). Musicie uszanować tą małą dygresję, a także to że każdy ma prawo do własnej subiektywnej opinii.

Po uroczystym otwarciu i wystąpieniach gości, nastąpiło wręczenie nagród. Wspólnie z Panią Florentyną Obrębską odebrałyśmy swoje Kryształowe Kolibry. Pani Florentyna, jako były długoletni prezes Oddziału Branżowego PSD PKN Orlen była osobą niezwykle zaangażowaną i oddaną pracy społecznej. Swoje doświadczenie zawodowe i społeczne wykorzystała do poprawy życia diabetyków szerząc edukację diabetologiczną i podejmując wiele inicjatyw społecznych. Ja jak już wcześniej wspomniałam, zostałam doceniona za napisanie książki „Cukrzyca na obcasach. Poradnik cukrzycowy dla Kobiet„.

Fot. Jerzy Magiera
Fot. Jerzy Magiera
Poskromić cukrzycę

Następnie wzięłam udział w panelu dyskusyjnym z ekspertami w ramach kampanii „Dłuższe życie z cukrzycą” pt. „Poskromić cukrzycę”. Panel prowadziła Odeta Moro i wspólnie z panią dr Alicją Milczarczyk oraz propagatorką aktywności fizycznej dr Joanną Piotrowską rozmawiałyśmy na temat tego, jak sobie radzić w cukrzycą w codziennym życiu, o tym, jak się prawidłowo odżywiać oraz o potrzebie aktywności fizycznej.

Mój udział w panelu wiązał się z tym, że od tego roku zostałam oficjalnym partnerem ogólnopolskiej kampanii „Dłuższe życie z cukrzycą”, która ma na celu podnoszenie świadomości na temat cukrzycy. W ramach kampanii wspólnie z Polskim Stowarzyszeniem Diabetyków, portalami mojacukrzyca.org oraz Cukrzyca.pl prowadzimy działania edukacyjne kierowane do osób z wysokiej grupy ryzyka cukrzycą typu 2. Inicjatorem kampanii jest firma Boehringer Ingelheim. Więcej informacji o kampanii „Dłuższe życie z cukrzycą” znajdziecie na oficjalnej witrynie kampanii. Jeśli chcecie znać więcej szczegółów co do mojego osobistego zaangażowania w projekt i obchody Światowego Dnia Cukrzycy, to zapraszam Was do tego wpisu.

Na tym zakończył się mój czynny udział w Obchodach Światowego Dnia Walki z Cukrzycą Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. W kolejnych punktach programu z przyjemnością wzięłam udział jako uczestniczka. Polskie Stowarzyszenia Diabetyków zamieściło na swojej stronie internetowej obszerną i szczegółową relację z tego wydarzenia, odsyłam tam wszystkich zainteresowanych 🙂 Tymczasem przygotowałam dla Was niespodziankę!

kryształowy koliber konkurs

Jeśli ktoś z Was ma ochotę otrzymać moją książkę, to zapraszam do wzięcia udziału w konkursie. Konkurs trwa na blogu, na moim profilu Facebook i na Instagramie w dniach 22-30 listopada 2019. Zadanie konkursowe polega na umieszczeniu w komentarzu pod postem konkursowym (tu, na FB lub na IG). Temat: co dla Ciebie jest najtrudniejsze w cukrzycy? Możesz napisać z czym sobie nie radzisz? Jaki aspekt choroby sprawia Ci najwięcej kłopotu? Co ułatwiłoby Ci życie z cukrzycą? Spośród odpowiedzi wybiorę 3 osoby, do których powędrują moje książki z osobistą dedykacją.

KONKURS ROZWIĄZANY

Nagrody wędrują do:
– Weronika Późniak
– Martha Wawszczyk
– Rozalia Wesołowska

kryształowy koliber i cukrzyca na obcasach

REGULAMIN ZABAWY
  1. Organizatorem konkursu jest Angelina Ziembińska, autorka bloga Dietolog.
  2. Fundatorem nagród jest Wydawnictwo Lekarskie PZWL.
  3. W konkursie może wziąć udział każdy, kto poprawnie wykona zadanie konkursowe.
  4. Zadanie konkursowe polega na umieszczeniu komentarza pod postem konkursowym (tutaj na blogu, na FB lub na IG) na temat co dla Ciebie jest najtrudniejsze w cukrzycy?
  5. Konkurs trwa od  22 do 30 listopada 2019 roku.
  6. Konkurs nie jest grą losową. Wygrają najbardziej kreatywne komentarze wybrane subiektywnie przez organizatorkę.
  7. Nagrody to 3 książki „Cukrzyca na obcasach” z osobistą dedykacją od autorki dla każdego ze zwycięzców zabawy. 
  8. Wyniki zabawy ogłoszę do 6 grudnia 2019. Wpis zostanie zaktualizowany o wyniki zabawy. Decyzja wyboru wygranych jest nieodwołalna.
  9. Zwycięzcy w ciągu 7 dni od ogłoszenia wyników powinni odesłać do organizatora swój adres korespondencyjny. Adres do przesłania danych kontakt@dietolog.pl. Po tym terminie nagrody przepadają.
  10. Nagrody zostaną wysłane w ciągu 10 dni od przesłania adresu korespondencyjnego.
  11. Wysyłka jest możliwa jedynie na terenie kraju (Polska), nie ma możliwości wysłania nagród za granicę.
  12. Dane osobowe (imię, nazwisko, adres) przetwarzane będą w celu komunikacji z Uczestnikami oraz w celu przekazania Nagrody Zwycięzcom Konkursu i ogłoszenia wyników Konkursu.
  13. W sprawach nie dających się przewidzieć i nieuregulowanych niniejszym Regulaminem decyduje Organizator.

You may also like

7 komentarzy

karo_pk 22 listopada, 2019 - 3:23 pm

Choć nie mam cukrzycy, chyba… ale jestem diagnozowana w kierunku insuliooporności. Dla mnie najtrudniejsze jest to, że tracę spontaniczność w jedzeniu posiłków. Czuję się jakby jedzenie i godziny zawładnęły moim życiem. Ta presja jedzenia w wyznaczonej godzinie i żeby te wszystkie produkty były na talerzu jest bardzo stresująca… zwłaszcza, że nie zawsze organizm pozwala mi na jedzenie różnych produktów… Myślę, że to co ułatwia akceptację cukrzycy to edukacja środowiska, obecność tego tematu w mediach. Możliwość zobaczenia postów i/lub komentarzy jest wspierająca. To co mi brakuje w poszerzaniu wiedzy na temat cukrzycy i insuliooporności, to edukacja rodziny pacjenta. Niby się o tym mówi w kontekście rodzic-dziecko, ale kiedy powiedziałam (mając prawie 30 lat) o podejrzeniach lekarza swojej mamie, to zaczęła wzbudzać we mnie poczucie winy i zaczęła mnie nakręcać tym „jak będę żyć, co będę jeść?”…

Odpowiedz
dietolog angelina ziembinska
dietolog 22 listopada, 2019 - 3:29 pm

Dziękuję Karolina za Twój komentarz. Wspierająca rodzina, która rozumie istotę problemu to idealne wsparcie.

Odpowiedz
ALINA 22 listopada, 2019 - 3:26 pm

Najtrudniej mi rzucić słodycze i owoce.Ponieważ jestem osobą onkologiczną ( nowotwór jelita grubego ),bardzo trudno dobrać mi dietę.Bo diety onkologiczna i cukrzycowa jakby wykluczają się.No i nie umiem sobie z tym wszystkim poradzić i w związku z tym jadam jak dawniej,tylko malutko,ale częściej.Ostatnio cukry mi oszalały i dostałam insulinę.Zobaczymy jak to się ułoży.A najchętniej jadłabym to,czego nie mogę ( nie powinnam )…..Jeszcze raz serdecznie gratuluję nagrody 🙂

Odpowiedz
dietolog angelina ziembinska
dietolog 22 listopada, 2019 - 3:31 pm

Dziękuję Alina za Twój komentarz. To jest sposób, żeby jeść mniej, choć ograniczanie cukrów prostych pochodzących ze słodyczy byłoby dla Ciebie wskazane. Z insuliną z pewnością będzie Ci łatwiej zapanować nad cukrami. Trzymam kciuki i życzę Ci zdrowia!

Odpowiedz
Bojownik 73 22 listopada, 2019 - 8:27 pm

Dla mnie w cukrzycy najgorsze jest to, że chorują moje dzieci ,nie ja..to aspekt psychologiczny w temacie.Tak się stało, nie wiem,dlaczego..ze swojej strony mogłam dać chorobie i dzieciom całą siebie.Przez te 18 lat doświadczałam sukcesy i porażki, zmianę insulin, nowe glukometry, nowe technologie. Widziałam, ile odwagi może być w małych dzieciach, które klika razy dziennie trzeba ukłuć, by podać insulinę i czasami nawet kilkanaście razy zmierzyć poziom cukru glukometrem. Jeśli o chodzi o same kłopoty z chorobą, to najtrudniejsze są sytuacje wyjątkowe -stres, choroba, które wybijają cukier oraz takie sytuacje, w których w danym momencie z powodu wysokiego poziomu nie można zjeść posiłku (zwłaszcza dokuczliwe są sytuacje na rodzinnych spotkaniach, itd).

Odpowiedz
dietolog angelina ziembinska
dietolog 22 listopada, 2019 - 8:34 pm

Zgadz się. Choroba dziecka to dla rodzica ogromne obciążenie.

Odpowiedz
Rozalia 29 listopada, 2019 - 9:36 pm

Jak słyszę, to ostatni już możliwy dzwonek aby wziąć i udział w tym konkursie. Szczerze wyznam, że Już któryś raz przystępuje do pisania. 2 dni temu – wszystko mi znikło:( Komorka odmówiła posłuszeństwa. Cóż życie.. i to tak samo mam wrażenie żyje się z Naszą chorobą stale musisz się starać i działać.. , a nie zawsze Ci się chce, nie zawsze ma się wystarczająco czasu aby się Nią zająć. O swojej chorobie to już sporo wiem. Na pewno mam wiedzę na temat siebie i swojego samopoczucia i to mi wystarczy! m. in. kiedy faktycznie gorzej się zwyczajnie czuję i wtedy jest mi ciężko i myślę jest to dla mnie trudne. Jednak staram się nie poddawać, bo życie myślę tego chce – nauczyć mnie. Z biegiem czasu i doświadczenia podchodzę do Mojej słodkiej jak do towarzyski choć i nie zupełnie tak jest. Podchodzę do niej bardziej jako do próby do lekcji zmierzenia się i ze swoimi słabościami ograniczeniami – w sensie akceptacji jej i nie podawaniu się jej. Ona mam wrażenie pojawiła się też i w jakimś celu, abym być może coś zrozumiała i odpuściła pogodziła w jakimś stopniu się, że nie ma i nigdy nie będzie idealnego życia, a wyzwania po prostu w życiu potrzebne są. I należy dbać o sobie ile jesteśmy w stanie, aby właśnie mieć siłę. Bo gdy nie będziemy starać się dbać o swoje zdrowie i o swoje emocje, które wpływają na Nasz stan umysłu i ciała, a z tym twierdzeniem nawet teraz i co nie którzy lekarze zgadzają się, to będzie Nam trudno funkcjonować i pogodzić się z tą chorobą, a co za tym idzie zaopiekować się sobą, co w gruncie pozorów również istotne jest. A przecież walcząc nie zmienimy niczego tylko pogrążymy się. Tak to widzę i to zrozumiałam. że i w chorobach potrzebna jest pewna doza pokory i akceptacja. Przy czym również i należy tak robić aby żyło się Nam lepiej ze sobą. Niezależnie jaką głupotę spowoduje spadek cukru + emocje. Nie przejmujmy się. Staram się tego uczyć i takimi rzeczami, na które nie do końca mam wpływ po prostu nie przejmować się. Choć nie jest to łatwe i nie zawsze się udaje. A dlaczego? bo jesteśmy tylko ludźmi. I to jak reagujemy na wydarzenia w Naszym życiu takimi stajemy się. Dlatego kiedy mam siłę w sobie staram się na tyle pewne potknięcia po prostu olewać – nie przejmować się nimi, obrócić je w żart. A Kiedy nie mam siły, to muszę odczekać i fakt ten brak siły też dla mnie trudny jest. Bo Ja lubię mieć tzw. moc sprawczą i sobie radzić, choć fakt przyznam się nie zawsze i mi się chce. „Co jest dla mnie najtrudniejsze w życiu z cukrzycą”? Myślę, że stała kontrola i dyscyplina, której do końca mi brakuje, ponieważ jej nie lubię. Choć nie powiem i bywają sytuację w których muszę mobilizowac się. Stale przestrzeganie godzin pór posiłków, liczenia, przeliczania – nie lubię tego robić, ale w pewnym momencie swojego życia zrozumiałam i zaczęłam to robić systematyczniej, bo zrozumiałam, że to dbanie o siebie wymaga choć trochę dyscypliny i uwagi oraz pracy, która jednak gdzieś owocuje zarówno lepszymi cukrami, co i najważniejsze lepszym samopoczuciem. A wtedy dla mnie życie staje się piękniejsze i milsze, a dlaczego, bo się lepiej czuję i wtedy posiadam więcej energii do działania 🙂 i robi się pięknie dla mnie wtedy. A dlaczego ten stan doceniam, ponieważ niestety należę do osób, na które poziom cukru wpływa dość znacząco, pomimo upływu ponad 32 lat życia z tą chorobą. Zachorowałam na nią już za dziecka jednak być może i „na szczęście” wachania cukrów odczuwam i wtedy to wpływa na moje samopoczucie negatywnie. I nie da się mi powiedzieć olej Twoje samopoczucie! Oczywiście kiedy wymaga tego sytuacja stwarzam pozory, że wszystko jest ok Ale na dłuższą metę nie lubię i nie umiem udawać. Czy to dobrze czy nie? Kazdy na to zapewne inaczej spojrzy, ale Ja słucham, w tym wszystkim siebie nauczyłam się tego od życia. Więc wierzę, że bez przyczyny się w nim nic nie dzieje. Nawet jak masz nieciekawe przeżycia, ale są Twoje i nikt Ci tego nie zabierze. To jest Twój tak zwany prezent od życia 🙂 Na pewno trudne dla mnie jest, kiedy potrzebuje od Kogoś w trudnej dla mnie sytuacji choć odrobinę wyrozumiałości np. od lekarza od pielęgniarki a tego nie otrzymuje. Może i podaje tutaj przykłady z życia wzięte z przeszłości. Kiedy otrzymuje trudną relacje i brak odpowiedzi na trudne pytania. I jeszcze więcej wątpliwości. Myślę, że gdyby podejście do pacjenta się nie co zmieniło? Jednak zdaje sobie sprawę z tego, że to Marzenie, utopia. Dlatego im mniej oczekiwań człowiek ma, tym spokojniejszy. I spokojniejsze się staje jego właśnie życie. Tego i też doświadczyłam i to obserwuje w moim życiu 🙂 Dlatego nie ma co mieć za dużych wymagań co do szefów, pracowników, służby zdrowia oczywiście było by cudownie gdyby każdy sobie nawzajem pomagał i nie robił pod górkę. Jednak idealnie to chyba nie możliwe jest by było. Na szczęście nie mogę teraz narzekać 🙂 bo staram się otaczać w porządku ludźmi, a wyjątki to zawsze sie i znajdą jak to w życiu bywa, ale nie jest źle na szczęście i tego również wszystkim życzę. Przyjaznych szefów miłych pracowników, współpracowników i cudownych lekarzy. Zdrowego i miłego życia Wszystkim życzę. Aby nie było gorzej i tego się trzymajmy! 🙂 Co do kwestii lepszego życia z cukrzycą? to fajnie by było wymyślec urządzenie podobne myślę do tego typu Dexcom CGM, aby przede wszystkim ostrzegało ono przed niebezpiecznym dla Nas niedocukrzeniem i było dofinansowane, na Kazdą Naszą kieszeń i aby było możliwe do zakupienia. Aby politycy pochylili się nad udzieleniem Nam takiego choćby wsparcia. I może dodatki jakieś przyznali. A paski powinny być bez recept, igły, peny także. Generalnie sprzęt konieczny i potrzebny do ratowania Nam życia oraz kontrolujący taką glikemię. Pozdrawiam zdrówka, potrzebnej siły i wsparcia bliskich oraz otoczenia jeśli tylko potrzebujecie życzę!

Odpowiedz

Zostaw komentarz