Ziarno quinoa, nazywane również komosą ryżową, uprawiane jest od ponad 5 tysięcy lat. W Europie dopiero od niedawna cieszy się popularnością. Zawiera najwięcej białka spośród wszystkich kasz, a jego jakość jest lepsza nawet od białka zawartego w mięsie. Ziarno quinoa to świetne źródło wapnia oraz witamin B i E. Zamiast gotować owsiankę, można dla urozmaicenia ugotować komosankę 🙂
Składniki na 1 porcję:
50 ml białego zairna quinoa
100 ml wody
1 łyżeczka siemienia lnianego
1/2 łyżki łuskanego słonecznika
1/2 gruszki
szczypta soli
płatki migdałowe do posypania (świetnie też pasują pokrojone orzechy laskowe)
mleko (ja użyłam 20ml)
Gruszkę obrać, 1/4 grubo posiekać i ugotować w wodzie z ziarnem quinoa, siemieniem, słonecznikiem i solą. Gotować 15 minut. Zjeść ze startą pozostałą częścią gruszki, płatkami migdałowymi i mlekiem.
Porcja to ok. 300kcal, białko: 11g, tłuszcze: 12g, węglowodany: 33g
Smacznego!
4 komentarze
Dzięki za fajny pomysł 🙂 Tylko podpowiedz, gdzie tę komosę można kupić? Normalnie w markecie, czy trzeba polować w ekosklepach? I pytanie uzupełniające, skąd wzięłaś teraz dobre gruszki??? Te sklepowe są tak twarde, że można nimi sobie zęby powybijać :/
W marketach takich zwykłych wątpię, że znajdziesz. Ja zazwyczaj kupuję na allegro, albo w sklepie ze zdrową żywnością typu organic. A dobre gruszki kupiłam w warzywniaku u pani Gabrysi 🙂 widzialam też dobre gruszki na bazarku, ale to trzeba pytać, macać i poszukiwać. Rzeczywiście sklepowych nie polecam.
ciekawe połaczenie;)
Dzięki Motylku 🙂