Zdarza się, że w weekendy miewam wenę i właśnie dziś mnie dopadła. Zainspirowałam się przepisem z bloga Aktywne Żywienie i upiekłam takie cudo. Oczywiście po swojemu, nie może być inaczej 🙂
Przepis jest bezglutenowy, bez laktozy i bez dodatku cukru. Słodycz nadają banany, daktyle i gorzka czekolada na górze. To co? Gotowi na nowy przepis?
Z podanych składników wyszły mi 24 porcje:
Ciasto na spód:
2 duże jajka
20g mąki jaglanej (mielona kasza jaglana w młynku do kawy)
20g wiórków kokosowych
1 łyżeczka soku z cytryny
Białka oddzielić od żółtek, ubić z sokiem z cytryny na sztywną pianę, dodać żółtka powoli ubijając, na końcu dodać suche składniki i powoli wmieszać w pianę. Przelać na tackę o wymiarach 25×25 wyłożoną papierem do pieczenia (bez żadnego tłuszczu) albo na silikonową tackę. Piec około 15 minut w temperaturze 180 stopni. Wyjąć z piekarnika i wystudzić.
Budyń:
100g kaszy jaglanej
220 ml mleka owsianego
2 dojrzałe banany
Kaszę ugotować w mleku, ostudzić, dodać pokrojone banany i zblendować na gładką masę. Ostudzić i posmarować upieczony wcześniej blat biszkoptowy.
Ciasto na wierzch:
2 duże jajka
50g mielonych orzechów włoskich
łyżeczka soku z cytryny
Białka oddzielić od żółtek, ubić z sokiem z cytryny na sztywną pianę, dodać żółtka powoli ubijając, na końcu dodać suche składniki i powoli wmieszać w pianę. Przelać do tacki o takich samych wymiarach jak ciasto na spód. Piec około 15 minut w temperaturze 180 stopni. Wyjąć i wystudzić.
Masa daktylowa:
150g daktyli
150ml wody
Daktyle zalać wrzątkiem i gotować do czasu aż staną się miękkie, a płyn się wchłonie. Zblendować na gładką masę, ostudzić. Masę rozsmarować na spodniej części wierzchniego biszkopta (ostrożnie, bo jest dość delikatny) i przyłożyć masą do budyniu.
Polewa czekoladowa z orzechami:
75g gorzkiej czekolady 90%
100g orzechów włoskich
łyżka oleju kokosowego
Orzechy zalać wrzątkiem i poczekać aż zmiękną. Czekoladę pokruszyć i przełożyć do miseczki. Dodać łyżkę oleju kokosowego i podgrzać w mikrofali. Aby czekolada się rozpuściła i nie przypaliła, trzeba sprawdzać najpierw po 50-60 sekundach wyjąć i przemieszać, później za 20-30 sekund i uważać żeby się nie rozwarstwiła. Płynną czekoladą oblać ciasto (jak kto chce, można równomiernie, można mazy jak u mnie). Orzechy odcedzić i poukładać na cieście.
Wbrew pozorom ciasto jest łatwe w przygotowaniu. Wyrobiłam się w godzinkę z wszystkim. No prawie, zmywanie jeszcze zostało 😉 ale warto. Spróbujcie tego w domu.
2 komentarze
Kurcze a ja właśnie upiekłam jablkowe.. za tydzień na pewno zrobię to z Twojego przepisu! Wygląda pysznie!
Ciasto wygląda przepysznie i co najważniejsze można jeść bez wyrzutów sumienia:)