Wolicie tradycyjne potrawy czy tak jak ja eksperymentujecie w kuchni? Co powiecie na bezmięsne gołąbki z czerwonej kapusty faszerowane soczewicą i serem feta polane śmietanowym sosem z boczniaków i czerwonej cebuli? Brzmi świetnie, prawda?
Trochę zaszalałam, ale wyszło świetnie. Zamiast białej kapusty użyłam kapusty czerwonej, a moje gołąbki zyskały oryginalną fioletową barwę i intrygujący wygląd. Farsz powstał dość spontanicznie – użyłam do niego tylko dwóch składników sera feta i soczewicy, bo akurat miałam. No i sos powstał z boczniaków, które leżały w lodówce i nie miałam na nie pomysłu. Znaczy miałam, ale potem się rozmyśliłam i w taki oto sposób wylądowały w sosie. Równie dobrze mogłyby to być pieczarki. Lubicie takie eksperymenty? Ja wprost uwielbiam!
Składniki na 4 porcje:
niewielka główka czerwonej kapusty (a w zasadzie 8 liści)
200g czerwonej soczewicy
100g sera feta
200g boczniaków
1 czerwona cebula
łyżka oliwy
łyżka śmietany 12%
2 łyżki sezamu
sól i pieprz do smaku
Z kapusty zdjąć wierzchnie 2-3 liście, główkę wrzucić do dużego garnka z wrzątkiem i gotować około 10 minut. Wyjąć podgotowaną kapustę i zdjąć z niej kolejno 8 liści uważając, żeby się nie porwały. Resztę kapusty odłożyć, wykorzystać do innej potrawy np. sałatki z czerwonej kapusty.
Soczewicę ugotować w osolonym wrzątku, odcedzić i wymieszać z pokruszonym serem feta. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Farszem napełnić liście kapusty i zawinąć z nich gołąbki. Umieścić w pojemniku parowara i gotować na parze około 15 minut. W tym czasie przygotować sos.
Cebulę posiekać w piórka i przesmażyć na oliwie. Dodać pokrojone w paski boczniaki i smażyć kilka minut często mieszając, doprawić solą i pieprzem, pod koniec dodać śmietanę i wymieszać. Na drugiej, suchej patelni uprażyć ziarna sezamu.
Gołąbki podawać z sosem z boczniaków. Po wierzchu posypać prażonym białym sezamem.
1 porcja (dwa gołąbki) to ok. 340kcal, węglowodany: 41g, białko: 20g, tłuszcz: 11g
Informacje dla diabetyków: w porcji znajduje się 4,1WW i 1,8WBT
1 komentarz
Wyglądają super! Ja nie lubię eksperymentować w kuchni, wolę korzystać ze sprawdzonych, przetestowanych przepisów. Na pewno skorzystam też z Twojego 🙂