Pieczona owsianka to wspaniały początek dnia. Sprawdzi się u osób zabieganych, jak i celebrujących z wolna każdy poranek. Polecam ją także osobom z cukrzycą. Sama uwielbiam takie śniadanie!
Zapraszam Was do oglądania nowej serii filmów na moim kanale Youtube! Talerz Diabetyka 3 to kontynuacja poprzednich serii, w których pokazuję Wam sprawdzone i na prawdę smaczne przepisy dla osób z cukrzycą, ale nie tylko. Moje dania są po prostu zdrowe i dobre. Tym razem zaczynam od śniadania. Pieczona owsianka to mój hit – prosta w przygotowaniu, pachnąca i pożywna. Jestem pewna, że Wam posmakuje.
Poniżej znajdziecie tekstową wersję przepisu. I jeszcze tylko mam małą prośbę. Jeśli film się Wam spodoba, a pieczona owsianka Wam zasmakuje, napiszcie o tym w komentarzu i dajcie łapkę w górę pod filmem na kanale YT. Z góry dzięki!
Składniki na 1 porcję:
40 g płatków owsianych zwykłych (górskie też mogą być)
3 łyżki wrzącej wody
40 g jogurtu naturalnego 3% tł.
100 g owoców – mogą być mrożone lub świeże
¼ łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta cynamonu (opcjonalnie, ilość wedle uznania)
1 łyżeczka erytrolu (opcjonalnie, dla uzyskania większej słodyczy, ja nie dosypuję)
2 łyżki jogurtu naturalnego do podania
listki bazylii lub mięty
Płatki owsiane wymieszać w misce z wrzątkiem, następnie dodać do nich jogurt naturalny i proszek do pieczenia. Dodać owoce, doprawić cynamonem (można dodać łyżeczkę erytrolu) i przełożyć do kokilki, małego naczynia żaroodpornego. Można też upiec w foremkach do babeczek.
Owsiankę w naczyniu do pieczenia wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza i zapiekać ok. 25 minut. Pieczoną owsiankę wyjąć i lekko przestudzić. Podawać z zimnym jogurtem naturalnym. Posypać posiekanymi drobno listkami bazylii lub mięty.
1 porcja to ok. 245 kcal, węglowodany: 40 g, białko: 10 g, tłuszcze: 5 g
Informacje dla diabetyków: w porcji znajduje się 4 WW i 0,8 WBT
Czy owsianka to dobry pomysł przy cukrzycy?
A czemu nie? Jest tylko kilka szczegółów, o których należy pamiętać, bo mogą wpłynąć na poposiłkowy poziom glikemii:
- płatki powinny być jak najmniej przetworzone (według płatkowej nomenklatury – zwykłe będą najlepsze)
- nie należy rozgotowywać płatków, bo przez to zwiększa się ich indeks glikemiczny
- pieczenie w określonej ilości płynu zabezpiecza płatki przed nadmiernym rozgotowaniem
- ilość płatków ma znaczenie, wszak to produkt węglowodanowy
- zwykłe mleko zawiera laktozę, dwucukier który szybko się wchłania (u niektórych może podnieść glikemię)
- mleko bez laktozy jeszcze szybciej podnosi glikemię (zawiera laktozę + laktazę, enzym rozkładający powyższy dwucukier)
- najlepiej wybrać wodę lub mleko roślinne
- ilość owoców na porcję to maxymalnie 100 g – zawierają fruktozę, owocowy cukier
- jogurt naturalny, orzechy i nasiona obniżają indeks glikemiczny całości
Tak to jest przy cukrzycy, nie ma jednej recepty dla każdego. Dlatego warto podejść do tematu indywidualnie i obserwować swój organizm, sprawdzać glikemie poposiłkowe (szczególnie, gdy próbujecie czegoś nowego). Warto próbować, kosztować i pozwolić sobie na eksperymenty, bo jedzenie przy cukrzycy nie musi być smutne i nudne. Tylko trzeba znaleźć odpowiednie przepisy dla siebie. O!
3 komentarze
Co Pani wypisuje -owsianka z owcami i jogurtem rano dla diabetyka? Czego Was uczą? Proszę sobie pochorować i zastosować ten przepis to zobaczy pani co się naprawdę dzieje rano z organizmem człowieka. Nie wolno rano utrudniać trzustce pracy nikomu a już szczególnie cukrzykom. Tragedia, niech Panie nie zabija ludzi. Klara
Dziękuję za Pani komentarz, mimo że jest przesycony negatywnymi emocjami. Choruję na cukrzycę od lat i widzę co się dzieje z moim organizmem, co więcej korzystam od czasu do czasu z ciągłego monitoringu glikemii(i mam podgląd na cukry). A może przejdźmy do meritum? Dieta diabetyka to po prostu zdrowa dieta i absolutnie nie zakłada unikania węglowodanów. Tylko trzeba się nauczyć z których korzystać i jak odpowiednio (dla siebie) komponować posiłki. Zresztą dieta białkowo-tłuszczowa nie jest polecana przy cukrzycy, bo może nadmiernie obciążać nerki. Nie neguję, że Pani indywidualnie nie może sobie pozwolić na zjedzenie owsianki rano (znam kilka takich osób), ale być może popołudniu? Tego nie wiem, bo Pani nie znam i nie wiem co Pani jada. W sumie to chętnie bym się dowiedziała 🙂 ale konkretnie, a nie w stylu „co pani wypisuje? czego was uczą? wszystko jest be”.
[…] (tylko musicie kupić płatki bez glutenu). To kolejne moje ulubione śniadanie, tuż obok pieczonej owsianki i kanapek z chleba bez mąki. Podaję przepis i liczę, że wypróbujecie, a potem dacie mi znać […]